Lifestyle

MOJA EKO KOSMETYCZKA #2 Naturalne mydło do golenia

Zdecydowałam, że chcę być monotonna w kosmetycznej historii mojego życia. Chcę przestać testować coraz to nowsze produkty na poczet znalezienia swoich ulubionych kosmetyków i korzystania z nich aż do zmiany preferencji mojej skóry… czyli mam nadzieję- wiele lat. Ostatnio pojawił się pierwszy wpis z tej ekologicznej serii NATURALNY DEZODORANT. Dzisiaj natomiast przychodzę z produktem, który stosuję od lat czyli naturalne mydło do golenia.

Od zawsze mam problem z włosami na nogach. Lata zajęło mi znalezienie idealnej maszynki do golenia. Przechodziłam różne fazy poszukiwania idealnych specyfików do tego, by moje nogi były gładkie. I nie, nie robię tego, bo każe mi to robić społeczeństwo- ja po prostu lubię mieć gładkie nogi i gdyby cały świat przestał je golić ja nadal chciałabym to robić… a przynajmniej znaleźć sposób na to, żeby włosów na nogach nie mieć, bo oczywiście samego procesu golenia nie znoszę jak każdy 😉

Pianka do golenia działała pewne cuda na moich nogach, choć nie do końca. Poza tym z ekologicznego punktu widzenia nie byłam zadowolona z kupowania co kilka tygodni nowego produktu, który z ekologią ani z naturalnością nie miał nic wspólnego. Wreszcie znalazłam to mydło i przepadłam!

Mówiłam o nim już tysiące razy, więc dla tych, którzy mnie obserwują, pewnie nie będzie to żadne zaskoczenie, natomiast nie wyobrażam sobie, żeby mogło zabraknąć tego produktu w tym zestawieniu.

Często myślę sobie o tym, że nie jest potrzebne, że wystarczy mydło, że pewnie pic na wodę. Zawsze tak myślę po skończonej kostce, więc przez chwilę nie kupuję nowej… gdy jednak robię większe kosmetyczne zakupy w internetowym sklepie, gdzie kostka się znajduję- ładuję ją do koszyka. Przy pierwszym użyciu czuję ogromną różnicę i zakochuję się w niej na nowo.

Kostkę zawsze kroję na części i pod prysznicem trzymam tylko jeden kawałek, ponieważ mydło jest tłuste, a przez to miękkie i szybko się rozpływa pod wpływem wody. Dlatego polecam mój sposób- dzięki temu produkt starcza na dłużej. Moja kostka starcza na ponad pół roku, czasami na rok. Koszt to 22 zł.

Składniki: Zmydlona oliwa z oliwek, kozie mleko, zmydlony olej kokosowy, olej rycynowy, olej awokado, masło kakaowe, biała glinka

PLUSY: 
  • jest wydajne,
  • nie posiada zapachu (co dla mnie jest ważne, bo przed nałożeniem mydła peelinguję skórę, a po goleniu myję ją mydłem, więc zapachów mogłoby się namnożyć)
  • działa- dzięki swojej oleistej konsystencji nadaje poślizg i dzięki temu łatwiej operować golarką na nodze
  • zostawia na skórze przyjemny filtr, dzięki czemu nie trzeba nakładać po nim balsamu na nogi
  • opakowanie jest ekologiczne
  • skład jest super prosty i naturalny
  • polska marka
  • stosuję już od kilku lat i wielokrotnie mówiłam o tym produkcie jako o ulubieńcu
MINUSY:
  • Piotr testował to mydło na brodzie i nie był zadowolony, więc moim zdaniem jest idealne dla Kobiet, ale dla Mężczyzn nie
PODSUMOWUJĄC

Polecam Wam przetestować ten produkt, jeśli samo mydło Wam nie wystarcza do golenia nóg (mówię o nogach, ale mydła używam do wszystkich części ciała, które golę, tylko w innych miejscach nie potrzebowałam ratunku tak bardzo jak na nogach i to właśnie na nich jest mi najłatwiej testować skuteczność produkty). Jeśli jednak macie cienkie włosy i możecie golić się nawet na samą wodę, to moim zdaniem ten produkt nie jest Wam potrzebny 🙂 Dążmy do minimalizowania kosmetyków w kosmetyczce. Używajmy tylko tego, czego na prawdę potrzebujemy.

*tekst nie jest sponsorowany, kilka razy dostałam ten produkt w prezencie, ale używam go z przyjemnością i będę kupowała go za własne pieniądze, gdy już skończę tę kostkę:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *