Hejka! 🙂 Wiecie co, wczoraj sobie tak przejrzałam wszystkie moje instagramowe posty i jednak z miesiąca na miesiąc jest właśnie coraz lepiej, nie wiem o co mi chodzi, kiedy mówiłam w każdy miesiąc, że przepraszam za tak mało zdjęć- skoro było coraz więcej. Dobrze, że...

Hejka! Dzisiaj środa, więc z racji tego pojawia się notka z leśnej serii. Na wstępie musicie mi wybaczyć moją nieobecność, ale robię tak mnóstwo fantastycznych rzeczy w Londynie, że zwyczajnie nie starcza mi nawet kilku minut na bloga- ale spokojnie, dzisiaj już...

Hejka! 🙂  Dzisiaj jak już mogliście zobaczyć po górnej grafice- trochę kolorowo i skarpetkowo. Miałam o tym napisać jedynie we fragmencie niedzielnych inspiracji, ale uznałam, że sprawiają mi za wiele radości, żeby nie napisać o nich osobnego, pięknego,...

Hejka! 🙂 Mam nadzieję, że na pierwszy rzut oka zauważyliście kolory i fajność tej notki. Pierwsza notka była robiona w sumie dosyć na szybko i wiedziałam, że będzie zmieniana, więc musicie mi wybaczyć te kilka dni poślizgu, ale już wszystko jest gotowe- poprzedni post...

Hejka! 🙂 Już zabierałam się za zwyczajny post, kiedy przypomniałam sobie, że dzisiaj przecież niedziela- trzeba Was jakoś zainspirować! W tym tygodniu moją największą inspiracją był przede wszystkim ogromny mróz, który zupełnie nie pozwalał mi funkcjonować. Jednak...

Hejka! 🙂 Dzisiaj tak trochę później, bo po raz kolejny sobota uciekła mi gdzieś między palcami- na szczęście nie była ani trochę zmarnowana. Już od rana zaczęłam intensywnie żyć. Z trzema parami skarpetek na nogach ( serio … i nic to nie pomogło -.- ) szalikiem,...

Hejka! 🙂 To kolejny post, który jest kontynuacją moich dziwnych wywodów kilka dni temu i zdjęcia, które możecie znaleźć TUTAJ. Mianowicie dzisiaj trochę o skarpetkach. Na zdjęciu w poprzedniej notce możecie zauważyć moje ulubione w szopy pracze 😀  Nie byłabym...

Hejka! 🙂 Tak jak obiecałam, dzisiaj na blogu pojawia się jeden z elementów wczorajszego zdjęcia, które można zobaczyć TUTAJ . Na pierwszy rzut poszedł najnowszy element mojego pokoju, na który czekałam od czerwca ( może troszkę dłużej, ale od czerwca już na pewno...