Hejka! 🙂
Kilka dni temu zaczęłam czytać przewspaniałą książkę! Kolejną! 😀 Tym razem padło na Mistrza i Małgorzatę, która leżała sobie u mnie już od jakiegoś czasu. Przestraszyłam się grubości oraz tego, że skoro to stara książka, to pewnie czyta się ją niesamowicie trudno… a tutaj zostałam nieźle zaskoczona! Gdyby nie moja ogromna potrzeba snu pewnie nie mogłabym się od niej oderwać! Już chyba kiedyś mówiłam Wam, że podziwiam ludzi, którzy potrafią zarwać całą nockę tylko dlatego, że dorwali świetną książkę! Ja książek idealnych mam w swoich rękach wiele… ale niestety sen nigdy z nimi nie wygrywa…. nic nigdy nie wygrywa z moim snem… co za straszliwa strata czasu! Może w najbliższej przyszłości wyczerpię limit spania i będę nocnym markiem? MAM NADZIEJĘ ♥
Od początku roku słyszeliśmy, że dostaliśmy możliwość zdobycia projektu street art’owego! No i nagle wszystko przybiera tempa i właśnie dzisiaj całą klasą wyszliśmy w miasto ( pojechaliśmy!) szukając fajnych miejsc na ulicach znanych malarzy. To może nie było takie pasjonujące, ale teraz już będzie coraz lepiej! Projekty murali, robienie szablonów SUPER! Wszyscy już na to czekamy i niewątpliwie wszystko wyjdzie świetnie 😀 Tym bardziej, że dzisiaj słoneczko troszkę nam świeciło w twarze… tak, że nawet mogłam założyć swoje okulary. Życie wtedy staje się piękniejsze… i cieplejsze o parę kelwinów ^^
A jak tam Wam dzisiaj mija dzień?:)
Buziaki :*
czytałam mistrza i małgorzatę ale szło mi opornie.