Hejka;)
Dzisiaj jest przepiękna pogoda!Skończyłam trochę wcześniej lekcje,więc postanowiłam z koleżanką pójść na krótki spacer.Później poszłam do koleżanki po drugą część jednej z lepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam(postaram się jutro dodać recenzję!).A w tym poście chciałam Wam pokazać kredkę do oczy firmy Oriflame.
Jeszcze rok temu moje malowanie oczu polegało jedynie na (rzadkim) malowaniu oczu tuszem do rzęs,ale ostatnio to się trochę zmienia i próbuję robić coś więcej.Najczęściej jednak jest on całkowicie mocno-czarny.Ale zbliżają się wakacje i postanowiłam trochę od tego odejść:) Jakiś czas temu kupiłam sobie kredkę o niebieskim kolorze(tak to już jest,gdy ma się pod nosem katalog,a nie trzeba wychodzić do sklepu[przynajmniej w moim wypadku dość często są to całkowicie nieprzemyślane zakupy^^]).Nie używałam jej chyba pół roku,ale ostatnio postanowiłam zaryzykować i wypróbować ją.I zdecydowanie jestem za!Lekka zmiana na pewno nie zaszkodzi:)Kredka niestety ma jedna wadę-nie maluję wewnętrznej strony oka(a przynajmniej bardzo mało i bardzo szybko schodzi).A tak poza tym jest bez zastrzeżeń:)
Ostatnio dość często jej używam,więc zastanawiam się nad innymi kolorami(ale chyba jednak nie z tej firmy,bo o wiele bardziej lubię malować wewnątrz niż dolną powiekę )Mój aparat coś się dzisiaj nie spisał i nie chciał mi łapać ostrości,więc na manualu,na statywie-i są wyniki;p
Niebieska kredki
A Wy wolicie kolorowy,czy brązowy/czarny makijaż?:)
Uciekam czytać książkę,albo oglądać „Lot nad kukułczym gniazdem”..jeszcze nie zdecydowałam^^
Co do biologi,to nie mam pojęcia jak mi poszło,ale miałam jedynie 20minut i nie dałam z siebie chyba wszystkiego,na co mnie było stać:<No trudno,nie samym przedmiotem biologia człowiek żyje..
buziaki:*
Ja wolę zdecydowanie czarną kredkę do oczu,ale Tobie ta świetnie pasuje!:)
Ślicznie wyglądasz 🙂 Szkoda, że do moich paczadełek nie pasuje niebieska kredka :/
Moje malowanie też zaczęło się od tuszu do rzęs, a teraz bez kredki, błyszczyka i kremu matującego się nie ruszam z domu 😛
Wyszła Ci krypto-reklama ;P A poza tym bardzo dobrze Ci w tym kolorze.
Zdecydowanie nią nie jest:)
Po prostu Ziaja i Oriflame,to firmy,które uwielbiam i najczęściej używam-więc mogłabym o nich pisać w samych pozytywach;p
*i nic za to nie dostaję..nie zawsze trzeba pisać dobre recenzję jedynie po darmowym uzyskaniu produktu^^
Tak się tylko droczę 😉
Niezbyt częśto się maluję, a jak już to ograniczam się do czarnego. Nie mogę się przełamać ^^ Oooo :> Już od dawna chciałam w końcu obejrzeć "Lot nad kukułczym gniazdem". No, ale jakoś tak nie mogę się zebrać, bo chciałam z mamą razem obejrzeć 🙂
Mi się niestety nie udało obejrzeć..i obejrzałam "Movie 43",bo prosił mnie kolega..straaaaszny film!Nie polecam,a może inaczej-gorąco polecam pierwsze 25minut,bo jest naprawdę śmieszne;)
Bardzo ładna!:)
mi sie podoba 🙂
Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania wymarzony wygląd bloga 😉
ja ograniczam się tylko do tuszu – jeśli chodzi o malowanie to jestem kiepska w tych sprawach xd
Też byłam jeszcze ostatnio!
Ale praktyka czyni mistrza-:)
JA zazwyczaj robię naturalny makijaż z beżowymi,brązowymi odcieniami. Jakoś nie lubię koloru na oczach oprócz takich stonowanych ale ci jak najbardziej pasuje ta kredka. Naprawde wyszła super ja mam kredkę z Oriflame biało czarną i brązową z jasnym brązem i jestem zadowolona. 🙂
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
zastanawiam się też nad jakąś fioletową,czy czymś takim..ale nie wiem,czy do moich zielonych oczy,to by dobrze wyglądało:P
Hej 🙂 Nominowalem Cie do Liebster Blog Award, juz jutro post z pytaniami . Pozdrawiam 🙂
zycieseby.blogspot.com
super.dziękuję:)
Ja mimo, że się nie maluję to wolę chyba czarny 😉
Świetnie wygląda ten błękit i pasuje do Twojego typu urody 🙂 Ja póki co eksperymentuję z czernią. Moja kredka na szczęście bardzo dobrze maluje wewnętrzną stronę oka. Na chwilę obecną jednak po umalowaniu się nadal wyglądam jak pięciolatka i daleko mi do wymarzonego efektu oczu Audrey Hepburn -_- No ale poćwiczę i na pewno złapię wprawę ^^
ahh.oczy Audrey Hepburn <3
Jasne,że się nauczysz!Jak przypomnę sobie moje początki,to była jakaś masakra haha..ale popróbowałam,popróbowałam i teraz moje umiejętności zdecydowanie mi wystarczają i na zrobienie kresek,na nałożenie cieni itp;p