Pamiętacie jak w poście o formach przestrzennych mówiłam o tym, że czaję się na dwie książki, w których właśnie o nich mowa? Nie spodziewałam się, że znajdą się u mnie tak szybko. Wszystko dzięki uprzejmości dyrektora Galerii El- Jarosława Denisiuka. Dzięki temu mogłam zaznajomić się z zawartością i dzisiaj zrobić mały przegląd tego, co możecie tam znaleźć. Niestety nie zrobiłam zdjęcia okładki czerwonej książki, więc dla spójności nie wstawię żadnej, a że jestem na wyjeździe, to nie mogę ich dorobić 😉 Okładki znajdziecie pod linkami, które Wam wstawię.

Bo tak jak już wspominałam na Instagramie– nie ma prostszego sposobu do uszczęśliwienia mnie niż podarowanie mi PIĘKNYCH książek. Te wizualnie zdecydowanie do takich się zaliczają 🙂

Otwarta Galeria. Formy Przestrzenne w Elblągu. Przewodnik 

Dwujęzyczny przewodnik zawierający w sobie wszystkie formy przestrzenne. Rewelacyjne opracowanie zarówno tekstu o samej rzeźbie jak i o artyście. Jedyny co boli to zdjęcia, ale zrobienie dobrej fotografii całej formy, a nie tylko kawałka jest chyba nierealne. Próbowałam i z niektórymi po prostu się nie da. Dlatego choć czasem oczy bolą, to w zupełności to rozumiem.

Przewodniki zawsze kojarzyły mi się z cieniutkimi broszurkami, w których można było znaleźć najważniejsze informacje. Natomiast tutaj znajdziemy ciężką książkę, gdzie dla każdej rzeźby czekają aż dwie strony. Jest ciężki, jest dosyć duży…jednak dzięki temu po powrocie z wycieczki nie ma możliwości o wyrzuceniu jej z wykorzystanymi biletami, a dla mieszkańców Elbląga to po prostu rewelacyjny sposób na ułożenie sobie wszystkiego w głowie.

Trochę mnie gryzie, że jedna książka jest dwujęzyczna, a nie zostały zrobione dwa egzemplarze z wyborem języka. Myślę, że jest to całkiem uciążliwe jeśli chce się chodzić z książką po mieście i szukać form, bo jest rzeczywiście bardzo ciężka. Ale nawet wizualnie nie wygląda to świetnie, gdy w połowie książki wszystko się nagle powtarza. Dobre jest jedynie to, że na początku cała książka jest po polski, a dopiero później po angielsku. Dzięki temu po prostu czytamy wszystko do połowy, a nie przerzucamy co kilka stron, które są w innym języku.

Okładkę, którą możecie zobaczyć TUTAJ autorstwa Anny Gawron jest bardzo dobra. Już dawno, z daleka widziałam rewelacyjną grafikę, w które połączona jest forma przestrzenna, z miastem i otwartą galerią. Brak jakichkolwiek liter jest tak bardzo właściwy!♥ Bardzo, bardzo mi się podoba i w momencie kiedy wreszcie uda mi się zrobić przewodnik po Elblągu zakup tej książki będzie jednym z punktów 😉

W obliczu Jubileuszu 50-lecia I Biennale For Przestrzennych w Elblągu

Pierwsze co rzuca mi się w oczy i zachwyca mnie najbardziej to opracowanie graficzne projektów form przestrzennych przez Adrianę Ronżewską-Kotyńską. W szkole mieliśmy rok projektowania i wszyscy musieliśmy zaprojektować pokój 3d. Przy oglądaniu tej książki wszystko mi się przypomniało, a to zajęcie wcale nie było łatwe. Tym bardziej podziwiam, że ktoś umie zrobić takie cuda ;D No więc właśnie. W książce pojawiły się formy przestrzenne z ich opracowaniem graficznym. Rewelacyjny, niebanalny skład książki poprzez skrzydełka przy projektach spowodowały, że nie dość, że książka jest o wiele ciekawsza, to jeszcze jest bardzo wygodne w czasie czytania.

Teksty myślałam, że będą znów składać się z opracowania form- co byłoby dosyć dziwne. W tym samym roku wydawać dwie książki o tym samym? Okazało się jednak, że w książce znajdują się teksty gości, którzy zostawi zaproszeni na konferencję o formach przestrzennych.

W książce znajdują się również zdjęcia z wystawy, która miała miejsce w 2015 roku podczas obchodów 50-lecia Biennale Form Przestrzennych. To wtedy miała miejsce wystawa w Galerii El gdzie pokazano miniatury form.

Książka również w dwóch językach, choć tu pojawia się bałagan. Książka przeplata język polski i angielski i nie jest to zbyt wygodne. Niestety.

W moim odczuciu ta pozycja jest skierowana dla pasjonatów. Jeśli chcecie zająć się formami od podstaw, to polecam na początek zainteresować się pierwszym tytułem. Jest o wiele przyjemniejszy i praktyczniejszy. W końcu to przewodnik 😉