Idealna
Hejka! 😀 Zaczęłam do Was pisać i aż ręce mi się zatrzęsły ze szczęścia! Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że cały dzień biegałam, załatwiałam różne rzeczy, piekłam ciasto TO i byłam dzisiaj w Vege Flow, o którym pisałam kilka dni temu TUTAJ. Szybko tylko Wam...
Wszyscy jesteśmy hipsterami
Hejka! 🙂 Myślałam, że nigdy to nie nastąpi, ale wreszcie mogę napisać ten post. Przez kilka dni męczyłam się z brakiem czasu na przeczytanie jakiejkolwiek strony książki, bo albo chodziłam po górach, albo byłam zbyt zmęczona i wolałam pójść spać niż czytać. Dzisiaj...
Leżący
Hejka! 🙂 Nie wierzę, że aż tak bardzo można się zawieść. W poprzedniej notce pisałam Wam o książce, która bardzo mi się podoba i o której niewątpliwie za kilka dni napiszę Wam w samych superlatywach. Wsiadłam do pociągu i chciałam ją skończyć. Skończyłam…. ale...
Dieta wegańska a paleo
Hejka! 🙂 Ależ dawno nie było Mięsożercy. Jednak dzisiaj przyszedł do mnie kurier i przyniósł mi przepiękną książkę z przepisami wegańskimi. Skojarzyłam, że w swojej kolekcji posiadam również książkę z przepisami paleo. Dwie zupełnie różne diety… idealnie...
Sobotnie śniadanie
Hejka! 🙂 Udana sobota jest wtedy, kiedy dziwnym trafem sama z siebie obudzę się bardzo wcześnie (przeciętnie jest to ósma lub dziewiąta rano), przez okno przebijają promienie słońca, jestem sama w domu i mam wolną chwilę (dłuugo chwilę!) na zrobienie dobrego śniadania...
Książka O.G.R.Ó.D. recenzja
Hejka! 🙂 Każdy kto zagląda na tego bloga od około roku na pewno jest świadomy mojej miłości do serii książeczek dla dzieci z serii S.Z.T.U.K.A. Wydawnictwa Dwie Siostry. W swojej kolekcji posiadałam już dwie, więc wciąż przede mną jeszcze dwie, ale spokojnie-...
Szukając tego
Hejka! 🙂 Tak mi się ostatnio zdaje, że w ogóle nie trafiam na wspaniałe książki, jednak przy dłuższym zastanowieniu okazuje się, że przecież w każdej jestem zakochana. Dziwne zjawisko, ostatnio nie za bardzo rozumiem o co mi w ogóle chodzi. W każdym razie dzisiaj nie...
Pomniejszy przypadek manii wielkości
Hejka! 🙂 Wczoraj rezerwowałam pierwsze bilety na pociąg na wakacje i chyba dzisiaj udzielił mi się ten wakacyjny klimat, bo po drodze wstąpiłam dzisiaj do sklepu i kupiłam plecak oraz nerkę (w końcu mam swoją nerkę!! ♥) na łażenie po górach i oczywiście nie tylko....
Polaccy
Hejka:) Wpadłam właśnie w taki okres, kiedy prze chorobę nie mam siły na nic poza siedzeniem w domu (chociaż na siłę staram się wykonywać również inne czynności). Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i dzięki temu mogę poświęcić dużo czasu na czytanie...