Hej!Dzisiaj mam wieczorek,więc po szkole poszłam od razu do kina,a teraz się szykuję do wyjścia:)
Więc dzisiaj recenzja książki!;)Przypominam o nowej notce na fotograficznym-sercu!Na zdjęciu przewspaniała Marysia,z którą znam się od pierwszej klasy podstawówki i nie widziałyśmy się ładnych kilka lat,więc teraz nadrabiamy!^^
Szczerze mówiąc Cybulskiego znałam tylko z nazwiska,ale książka ma tak zachęcającą okładkę,że postanowiłam na początku zapoznać się z biografią aktora,a dopiero później obejrzeć filmy w których gra.Czy dobrze zrobiłam?Nie wydaje mi się.”Cybulski o sobie”,to nie tak do końca książka o samym aktorze,a jego wypowiedzi o całym otaczającym go aktorskim świecie,jego przemyślenia,listy i zdjęcia.Oczywiście możemy wiele się o nim dowiedzieć,ale jeśli ktoś go nie znał,to za bardzo nic się o nim nie dowie.Jednak wydaje mi się,że jeśli ktoś się nim interesuje,to ta książka jest rewelacyjna!Aktor opisuje kilka filmów,w których zagrał,dzięki czemu można je łatwiej zrozumieć-przeczytałam te rozdziały,ale mam w planach przeczytać je jeszcze raz po obejrzeniu poszczególnych filmów!Jednak co mnie najbardziej irytowało?Stosunek Cybulskiego do teatru….z tego co kojarzę każdy aktor szanuje i uważa za najważniejszą część swojego zawodu takie miejsce jak teatr.Jest dla niego miejscem prawie świętym,takim gdzie może w stu procentach poczuć więź z widzem,pokazać swoje zdolności teatralne i oczywiście za każdym razem poczuć trochę inaczej swoją rolę.Zbyszek w każdej wypowiedzi na temat kina a teatru wypowiadał się całkowicie na odwrót.Przede wszystkim mówił,że nudzi go ranie tej samej roli paręnaście razu,poza tym uważał,że więź z widzem tworzy się przed telewizorem,kiedy to zwykły człowiek spędzając mnóstwo godzin przed małym ekranem nawiązuje swego rodzaju znajomość z bohaterami.Oczywiste jest,że aktorzy serialowi są bardziej znani,rozpoznawalni na ulicach,ale czy rzeczywiście o to chodzi?To nie chodzi o książkę,bo jak już wspomniałam na samym początku już sama okładka mnie zachwyciła,wydanie,mnóstwo zdjęć,listy, dokumenty,scenariusze i wiele innych dodatków bardzo ubogaca tą biografię…ale po prostu nie mogłabym chyba dojść do porozumienia z Zbyszkiem Cybulskim.Zdaje mi się,że nie widziałam jeszcze z nim żadnego filmu,więc w najbliższym czasie to nadrobię..może wyda mi się tak znakomitym aktorem,że moje wszystkie niezgodności z jego słowami nagle znikną.Kto wie,może tak będzie. Tak więc książkę polecam wszystkim fanom aktora,bo na pewno się nie rozczarują!A książkę mogłam przeczytać dzięki : wydawnictwu MG
Uciekam buziak:)
Ja podbnie jak czytelniczki wyżej- niewiele wiem o Cybulskim. Tylko tyle, że chyba jest jakaś nagroda jego imienia, i że był aktorem 😀 Skandaliczne braki mam ^^
A jeśli chodzi o moją aktywność, to ja po prostu tak mam 😀 Jak już coś robić to po całości 🙂 A że Twojego bloga naprawdę lubię, to czytam każdą notkę i komentuję, bo wiem, że to miło czytać komentarze ^^
Niestety wiem bardzo mało o tym panu, w ogóle praktycznie nic. Biografię lubie, ale tylko osób o których chciałbym czytać – np JAK ZOSTAĆ KRÓLEM – biografia Jerzego VI, moja ulubiona 😀 Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu "Turyści" 🙂
Mało wiem o Cybulskim i ogólnie nie jestem jego fanką. 🙂 Choć książka sama w sobie mnie nie ciekawi bo nie czytam raczej książek biograficznych. Ale po twojej ocenie na pewno jakiś fan się skusi. 😉
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Ja ostatnio książki biograficzne wielbię;)
rzeczywiście dobra okładka ;3
Cybulskiego znam jak ty przed lekturą czyli jedynie nazwisko i jak zginął.Ale bardzo lubię biografie wiec pewnie za jakiś czas sięgnę po nie
a ja właśnie nie wiem jak zginął,bardzo mnie to interesowało i na pewno sprawdzenie tej informacji zajmuje wie sekundy..ale po prostu zawsze o tym zapominam!Kiedyś sprawdzę haha:P