Inne

czekoladowe przysmaki kosmetyczne

Hejka! 🙂 Dwa dni mam całkowicie zawalone malarstwem,ponieważ jestem zdania,że w mojej grupie jest o wiele za dużo osób i niestety nie zawsze uda mi się dopchać do czegoś co mnie zainspiruje do tworzenia.A że mój wzrost jest idealny,ale nie w towarzystwie wielkoludów,to mam często problem ^^Tak było tym razem,kiedy to w środę nie miałam całkowicie żadnego dogodnego miejsca do wyboru i moja martwa natura składała się z dwóch badyli i dzbanka…nawet jeśli udałoby mi się to zrobić bezbłędnie,to taki kadr nigdy w życiu nie mógł by być ciekawy! Tak więc w poniedziałkowe malartwo przez jedną lekcję przemęczyłam się z tym moim nieszczęsnym obrazem…ale już na drugiej zmieniłam miejsce.Jest lepiej,bo jest kolorowo,więcej się dzieje,więc i jest ciekawiej…ale oczywiście miałam tak beznadziejny humor przez to,że czterogodzinną pracę musiałam wyrzucić do kosza,że nic mi nie wyszło.Dlatego mam dwa dni na nadrobienie pięciogodzinnego posiedzenia.Dam radę,co to dla mnie! Mam już pierwszą podmalówkę,więc spędzę cały wtorkowy wieczór na pięknym tworzeniu kształów z plam i w środę na ostatnim trzygodzinnym posiedzeniu skończę obraz i będę z niego zadowolona! Muszę być. 
Przechodząc do sedna sprawy.Kilka dni temu zdałam sobie sprawę,że w łazience mam mnóstwo czekoladowych kosmetyków.To zdecydowanie jeden z najładniejszych zapachów,ale dość rzadko spotykany(przynajmniej jak dla mnie).Tak więc postanowiłam zrobić taki mały post z recenzją ich wszystkich jednocześnie.Nie wiem o co chodzi,ale w niedzielę chyba nie powinnam brać się za robienie zdjęć.Niedzielne niełapanie ostrości bije po oczach,ale wybaczcie mi to.Nie miałam ochoty robić nowych fotek .

1.YVES ROCHER COLLECTION CACAO-czekoladowo maliony piękny zapach,piękna buteleczka,piękna konsystencja z super pięknym brokatem.Zapach utrzymuje się super długo.Kuleczkę dostałam na gwiazdkę i przy stole wigilijnym wraz z siostrą wąchałyśmy ją aż do znudzenia ^^.Na tyle do znudzenia,że przez jakiś czas nie mogłam jej używać,bo mnie obrzydzała 😀 Ale teraz już po jakimś czasie/odwyku jest pięknie i polecam.

 2.ORYGINAL SOURCE o zapachu maliny i kakao-w skrócie:pachnie jak malinowa delicja! Moja miłość do tych żeli jest Wam pewnie już doskonale znana.Za każdym razem jak jestem w Rossmanie i widzę jakiś nowy zapach to najzwyczajniej w świecie nie umiem się powstrzymać przed ich wypróbowaniem! Co pewne,to to,że jego konsystencja w końcu nie jest glutowata,tylko jakkolwiek przypominająca żel..chociaż nadal mam co do tego wątpliwości,ale jest lepiej,a to ważne.Zapach i tak wszystko wynagradza.POLECAM! Chociaż i tak moim faworytem chyba na zawsze zostanie ten żel,który pachnie jak pomarańczowe delicje…pycha !<3

3.CHOCOLATE DREAM

  • krem do rąk-ZAJEBISTY! Nawilża dłonie i do tego pięknie pachnie gorzką czekoladą przez bardzo długi czas.Ostatnio nałożyłam go przed wyjściem do szkoły,czyli jakoś o siódmej,a pachniały jeszcze jak jadłam sałatkę,które przynosi nam super pan,czyli po jedenastej! Koszt to zdecydowanie minus produktu,bo wynosi jakieś 15zł,ale zakochałam się od razu kiedy wypóbowałam go pierwszy raz-tak więc nie żałuję i Wy na pewno też nie będzie żałować.Kupione w Orifflame  i chyba wygrywa nieoficjalny konkurs na najlepszy czekoladowy kosmetyk w mojej kosmetyczce!:)
  • żel pod prysznic-również o zapachu gorzkiej czekolady.Jest bardzo spoko,ale pachnie niestety tylko pod prysznicem,później już nie..no ale i tak warto! Nie mam pojęcia ile kosztował,ale pewnie też coś koło 15zł.BARDZO SUPER,POLECAM…chociaż z tych trzech jest chyba na ostatnim miejscu.

Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym,czy są jakieś ładne perfumy o zapachu czekolady?Wie któraś z Was może ? 🙂 To na tyle. Buziaki :*

15 Comments

    1. haha,najwidoczniej dobrze mnie znasz i wiesz,że nie lubię tego co wszyscy!:) Ale w sumie z Oryginaly source jest tak,że nikt z moich znajomych nigdy nie ma-tylko ja…więc tutaj akurat mogę sobie pozwolić na to szaleństwo :p

    1. Bo tamten zimowy był tylko na pięć minut…ale zaliczam go do jednego z najgorszych na tym blogu! Wcale mi się nie podobał już po kilku dniach! Za to ten jest całkiem znośny,chociaż trochę za czarno…ale popracuję nad tym jeszcze.Tymczasem uciekam spać-buziaczki :*

    1. perfumy dla dzieci są zawsze super wypasione.Ja pamiętam moje,które były z brokatem,w pięknych buteleczkach i z dodatkami.Extra! :> Może się wybiorę na ten dział następnym razem? :p

  1. Kurczę, zjadłabym to wszystko *-* UWIELBIAM czekoladowe kosmetyki :3 I wcale nie są one tak rzadko spotykane ^^
    Aww, muszę kupić tą różową kuleczkę, bo już czuję, że będę się nią jarać :3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *