Inne

wernisaż TRANSTERYTORIA

Hejka!:) Dzisiaj w szkole mam całkowicie zmieniony plan,więc kończę już po trzynastej! Bardzo super.Zawsze w piątki mam ostatnią lekcje o szesnastej,więc w domu jestem mega późno i z tego pierwszego dnia weekendu w ogóle nie korzystam praktycznie 🙁 Dzisiaj jak już mówiłam wybieram się na wernisaż mojego kolegi,ale po wczorajszym doświadczeniiu postanowiłam sobie,że znów muszę przyzwyczaić się do mojej torby fotograficznej na lewym ramieniu.Zaczynam od dzisiaj! 🙂 Już i tak ograniczam zdjęcia z telefonu na tym blogu,bo w sumie może i nie był zakładany z myślą o fotografii,ale jakby nie patrzeć to bardzo poważna część mojego życia,więc zdjęcia z telefonu zostawię sobie na karcie pamięci,a tutaj musi być pięknie! No chyba,że w końcu zdecyduję się na kupienie jakiegoś porządnego telefonu z dobrym aparatem…to wtedy kto wie? 😉 
Wczoraj wieczorem poszłam na wykład i wernisaż TRANSTERYTORIA.Jakoś nie przekonała mnie do siebie.Niekóre rzeczy były dość ciekawe.Z Magdą myślałyśmy,że tematem jest ślub/wesele.Były powieszone białe suknie,świecące figurki Wenus( to miłe,że już umiemy rozpoznać takie rzeczy.Po czterech latach histori sztuki będzie jeszcze lepiej!) z fotografiami kobiet w welonach,wielki pierścionek(na zdjęciu.Z przodu ma mniejszą kuleczkę wyglądającą jak diamencik,czy coś takiego).Ogólnie nie było źle,ale jeśli patrzeć na to,że to bardzo cenieni artyści,którzy na rynku są już długi czas,nauczają na ASP,to ja bym oczekiwała czegoś więcej.Ustawienie na półeczce różnych buteleczek perfum wygladało ładnie,ale czemu nazywać to od razu sztuką? Półka z różnymi gratami wyjętymi z piwnicy też mnie nie przekonała. Rozumiem,że artyści teraz próbują zwrócić uwagę na te błache rzeczy,na którymi zwykły zjadacz chleba nie zawsze jest zainteresowany,ale jeżeli pod każdym z przedmiotów był tutuł : „Brak tytułu”,to nie przekonuje mnie to w ogóle. Jeśli to byłaby wystawa początkującego,błądzącego i szukającego artysty,to może i bym wyniosła z tego coś więcej.Nie było źle.Z miłą chęcią przyszłabym tam drugi raz coś naszkicować…chociaż teraz jest jeszcze zimniej,więc nie wiem,czy bysmy wytrzymali 😉 Może to już spaczenie,ale jakoś o wiele bardziej przekonują mnie wystawy fotograficzne,jestem od zawsze zauroczona wszelkiego rodzaju grafikami,nawet malarstwo przemawia do mnie bardziej niż formy przestrzenne.Pewnie niektórym się bardzo podobało,no ale….
Kto tak jak ja zaczyna dzisiaj ferie?:D
Buziaki :*

4 Comments

  1. Brak tytułu też jest tytułem, jak mawia moja znajoma z liceum plastycznego ;x Ja dzisiaj dostałam obraz od kolegi na jego urodziny (?… taa, normalni bardzo)… Co prawda tylko na przechowanie, no ale jednak ^^ Szkoda tylko, że nie jest jego autorstwa xD

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *