Hejka 🙂 Dzisiaj równie pięknie, jak wczoraj- mam nadzieję, że u Was też. Myślałam, że całkowicie nie przeżyję tego dnia… no może pomijając matematykę, bo Karolina postanowiła w końcu wziąć się za siebie i bardzo, ale to bardzo przykładać się do tego przedmiotu. Tak więc do szkoły poszłam dzisiaj przygotowana jedynie na ten przedmiot! No może jeszcze na mój ukochany polski, bo przeczytałam lekturę 😉 Drżałam na samą myśl o artystcznych przedmiotach, ale okazało się, że nie było tak źle. Praca z malarstwa zaliczona, ppik przełożone na za tydzień, co prawda dwa razy więcej, ale to jednak nie jedynka 🙂 Tymczasem uciekam na spacer i zostawiam Was ze zdjęciem z dzisiaj z moimi super przyjaciółmi ^^
buziaki :*
Matematyka.. nigdy z niej nie byłam dobra.. nie wiem jakim cudem zaliczyłam maturę z matmy. 😀 Pewnie to wszystko dzięki matemaksie. Ale powodzenia w nauce 🙂
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
matma matmą, ale geometria!! </3
matma zawsze wzbudza we mnie dreszcze ;D 🙂
http://xiness.blogspot.com/
We mnie też 😉
We mnie jedynie geometria, nawet jak próbowałam się uczyć, to i tak nic nie wychodziło… a innych rzeczy po prostu się nie uczyłam- ale zaczęłam, więc będzie pięknie 😉