Inne

zdjęcia

O jeny jeny jeny, jaki dzisiaj koszmarny dzień! Nie wiem o co chodzi, ale chyba rozwala mnie jakaś paskudna choroba. A to tym bardziej smutne, bo jest dzisiaj tak piękne słończe, że nic- tylko się cieszyć i wychodzić na spacery 🙁 Wczoraj doszły do mnie nowe wywołane zdjęcia, od razu je pięknie podpisałam i teraz czekam tylko na sześć nowych, różowych razem z IKEA i będzie pięknie. Mój sufit pewnie znów się wzbogaci, ale za kolejnym podejściem już nie będzie miejsca i wszystkie będą lądować jedynie w żółtym kartonie na foty. Tak mi się podobają niektóre te kadry, że z miłą chęcią powiesiłabym je na ścianie( kolejnej) ale już trochę mnie przytłacza brak wolnych ścian w pokoju, więc sobie odpuszczę 😉 Ostatnio jestem na siebie strasznie zła, że wzięłam akurat takich dwanaście portreków, a nie innych. Niby bardzo kocham, ale .. no nie wiem, może mi się już po prostu znudziło, że od pół roku wiszą w tym samym miejscu? Dzisiaj chyba wszystko będzie mnie nudzić i denerwować. A miałam taki genialny plan cały dzień malować :< Jednak nie jestem z tych, co malując odreagowywują swoje cierpienia życiowe i stresy. Jeśli nie mam dobrego humoru, to najzwyczajniej w świecie nie chce mi się nic robić, a branie pędzla do farby zalicza się do tych ostatnich rzeczy, które chcę robić, jak mi się nie chce robić nic ^^. Pocieszam się, że może po spacerze i po odrobinie słońca na twarzy wróci mi jakakolwiek pogoda ducha, a jeśli nie, to przecież niedziele w dumu Karoliny zawsze są baaaaaaaaaaardzo artystyczne i przepełnione zapachem farby i ołówka szkicującego szkice w szkicowniku. Mam nadzieję, że Wasza sobota est milion razy lepsza od mojej i że nikt nie jest chory 😉
buziaki :*

7 Comments

    1. ja w sumie lubię wszystkie 😉 W tych nowych też za każdym razem widzę coś innego, coś innego mnie urzeka 😉 UWIELBIAAAAM WYWOŁYWAĆ ZDJĘCIA <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *