Zapraszam Cię do moich
skromnych CIUT WIĘKSZYCH progów!:)
Jestem Karolina i na tej stronie z powodzeniem będziesz mnie mógł dobrze poznać. Będzie tutaj o filmach, o muzyce, książkach, fotografii, jak i o wszystkim co związane ze sztuką i co jest w stu procentach zgodne ze mną. Czemu właśnie o tym? Ponieważ skończyłam Liceum Plastyczne w Gronowie Górnym i jako absolwentka czuję, że mogę zabierać w tej kwestii już swój cichutki, jeszcze dosyć nieśmiały, głos.
Będzie tutaj też dużo prywaty, bo nie chcę zaprzepaszczać istnienia bloga na potrzeby suchej strony.
Chcę (i od zawsze chciałam) żeby każdy kto wejdzie na mojego bloga wyszedł z niego z głową naładowaną inspiracjami!
Będzie po mojemu, będzie z serca, z głowy, duszy i wiedzy. Mam nadzieję, że spodoba Ci się na tyle, że zostaniesz ze mną na dłużej i poznamy się lepiej.
LANA W PIERWSZYM RZĘDZIE *-* kocham bardzo.
I znowu dodałaś dwa razy jedno zdjęcie, haha. Blondynka z papierosem w ostatnim i trzecim od dołu rzędzie. Ale jest cudowna, więc wybaczam!
Reszta zdjęć osobno mnie nie powala, ale sklejka jako całość jest taka… przyjemna? Cudowna!
Racja- ale to Kate Moss- ona może na tym blogu być codziennie ;D
Dla mnie Bill Murray wymiata. Natchnęłaś mnie chyba sobie coś takiego sklecę 🙂
I was very happy to uncover this page. I need to to thank
you for ones time for this fantastic read!!
I definitely liked every little bit of it and i also have you book marked to check out new things in your web site.
Also visit my web blog legal ecstasy (http://www.legaldrugsforsale.com)
Inspiracje jak zwykle genialne. Chyba nie potrafię wybrać tej, która mi się podoba najbardziej. Uwielbiam te Twoje niedzielne posty 🙂
o ja! A myślałam, że właśnie nie są fajne te posty! Cieszę się, że jednak się myliłam, bo ja je lubię- więc będę pisać dalej 😀
Czy trzeci obrazek w trzecim rzędzie od góry to Audrey Hepburn? 😀
Mój wzrok od razu przykuła pani "I lied" (trzecia od lewej w trzecim od dołu), ale Marilyn (druga od lewej w drugim od góry) też jest urzekająca <3
Tak, Audrey 🙂
cudowne inspiracje, takie zywe;)
Wiolka-blog KLIK