Hejka!:) Co tam u Was? Ja po tygodniowym lenistwie spowodowanym chorobą postanowiłam wykorzystać cały weekend na rzeczy szkolne i tak od rana siedzę nad lekturą Dziady . Eh! Jak to jest, że uwielbiając czytać, nawet książki, które podobno lekturami moimi kiedyś będą nie umiem nigdy zmotywować się do przeczytania czegoś co jest mi narzucone ze szkoły! Nie ważne czy jest fajne, czy nie- po prostu tego nienawidzę! Nawet mój ukochany dramat Romeo i Julia czytany na potrzeby przypomnienia sobie przed sprawdzianem w szkole było męczarnią! No ale cóż- lektury czytać trzeba!:D Zostało mi jeszcze dziewięćdziesiąt stron, więc nie tak najgorzej 🙂 Później szkice, projekty i …matematyka. Plastyk plastykiem- matematyka nadal obowiązuje :<
Wczoraj wieczorem wybrałam się do Mjazzgi na Grafatak – świetna sprawa, a za miesiąc podobno bitwa ma się odbywać między zwyciężczynią trzeciej edycji, a moim kolegą- tak więc na pewno znow się wybiorę i kilka dni wcześniej poinformuję Was o tym na blogu, co by zainteresowani Elblążanie mieli również okazję zobaczyć bitwę utalentowanych ludzi ;D
I wiecie co?! od wczoraj w moich głośnikach (oczywiście nie komputerowych, te nadal nie działają) wydobywa się piękna muzyka z najnowszej płyty Kasabian. W Empiku jest promocja 3za 2 i jak to ja- musiałam z niej skorzystać ! Poza tym kupiłam sobie BOKKE, której wcześniej nie słuchałam, poza jedną piosenką- ale jestem pod wielkim wrażeniem! Na pewno niedługo o tym napiszę 😉
Mam kilka nowych pomysłów na tego bloga, ale o tym niedługo 😉
Sobota
Tymczasem uciekam do Mickiewicza!
Buziaki :*
P.S. Jak tam Wasz weekend? 😉
mój weekend to trzy godziny nad historią (znienawidzony przedmiot, a na 100% skończę z nim w liceum bo jestem humanistką, jak żyć? ;_;) i trening – taniec (♥). także nie jest najgorzej, prawie się nie nudzę, choć nauka do porywających rzeczy to nie należy…
moj weekend poki co leniwie 😀 Bardzo leniwie 😉
Wiolka-blog KLIK
Też cały tydzień byłam chora i leżąc w łóżku nadrabiałam polskie kino, a teraz niestety od wczoraj siedzę nad książkami i końca nie widać! Strasznie dużo zaległości mi się zrobiło.
Co do najnowszej płyty Kasabian ostatnio ją sobie kupiłam i niestety żałuję. Parę piosenek niezłych, ale płyta mnie nie powaliła. Czekam na jakiś post filmowy. Pozdrawiam 😉
o! I co nadrobilaś? 🙂 Ja z polskich na dysku miałam jedynie DOM ZŁY i PÓŁNOC POŁUDNIE- oby dwa dobre 😉
A co do notki filmowej, to zapraszam ostatniego dnia września 😉
Obejrzałam Vocuus, Drogówke, Popatrz na mnie, 33 sceny z życia, Skazanego na bluesa, Komornika, Dług, Plac Zbawiciela, Pręgi, Erratum, Tulipany. Najbardziej z tego zestawienia polecam Skazanego na bluesa, Komornika i Pręgi, naprawdę świetne kino! 😉
Dom zły widziałam i nie podobał mi się. Jakoś kurcze nie przepadam za Smarzowskim. Jedyny jego film, który naprawdę mnie ruszył to "Pod mocnym aniołem". Nie mogłam się pozbierać po seansie.