Hejka! 🙂
Dzisiaj o książce! O książce bardzo dobrej! Trzymającej w napięciu i baaaardzo wciągającej! Czasami w moim szkolnym autobusie jest tak, że chce mi się spać, jest mi niedobrze, bardzo chcę już być w domu lub po prostu wolę rozmawiać ze znajomymi… ale nie przy tego typu książkach! Rano czekałam na autobus i moment kiedy wsiądę, usiądę i otworzę kolejne strony tej rewelacyjnej historii!
Zabieg nadawania tych samych imion głównym bohaterom, co imiona autorów książki jest dość częsty i nie zawsze wydaje mi się trafiony. Jednak tym razem było to całkowicie potrzebne i idealnie wkomponowane! Tak bardzo realny opis pozwolił mi uwierzyć, że Joanna Jodełka naprawdę opisuje swoje losy… niezbyt sympatyczne swoją drogą.
Kolejnym plusem jest pisanie z dwóch perspektyw- teraźniejszość pisana w pierwszej osobie oraz przeszłość pisana w narracji trzecioosobowej. To również jest znane, prawda? Ale tym razem było zrobione fenomenalnie! Bohaterka w teraźniejszości tak bardzo nawiązywała kontakt z czytelnikiem, że historia wydawała się jeszcze bardziej rzeczywista!
Kryminały uwielbiam i za każdym razem czytam naprawdę z wielkim zaciekawieniem. Z racji tego, że przeczytałam ich już dość dużo, wydaje mi się, że umiem już odróżnić coś dobrego, od całkowicie poprawnego. Tak więc z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Kryminalistka Joanny Jodełki moim zdaniem jest kryminałem ponad przeciętnym, a po przeczytaniu nastaje ta przepiękna chwila, kiedy nie można robić nic, ponieważ tak przeżywa się losy fikcyjnych bohaterów! ♥ I za takie chwile uwielbiam książki! Pozdrawiam! 😀
Polecam serdecznie! 🙂
Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu Świat Książki
Buziaki! ;*
Brzmi interesująco, jak zobaczę gdzieś w Empiku to na pewno kupię, a póki co dodaję do listy "chcę przeczytać" na lubimyczytać i niech się kurzy na wirtualnej półce obok innych 30 pozycji XD
Trzydzieści to nie tak źle- grunt, że nie musisz ich z tego kurzu wycierać. U mnie na realnym stosie jest gorzej… a książek ponad 30! Ale nie narzekam, bardzo kocham! ^^ Mam nadzieje, że kiedyś nadrobię tempo i przeczytam wszystkie! 😀
No ja aktualnie na prawdziwym stosie mam tylko 3
I moim zdaniem to idealna ilość! 😀