Hejka! 😀
Wczoraj byłam na zdjęciach z Oliwią… mogliście ją już widzieć przynajmniej dwa razy na blogu.. Prześliczna dziewczyna, z którą aż miło się pracuje! Więcej takich poproszę!! Mam dla Was zaplanowany już post z kilkoma fotografiami do wglądu, ale postanowiłam, że jedną wyróżnię i wstawię ją oddzielnie. Tak bardzo się zakochałam, że podsyłam ją totalnie wszystkim moim znajomym ^^ Oczywiście, ludzie którzy na fotografii się trochę znają pewnie znajdą ten okropnie rzucający się w oczy błąd.. ale ja z tym błędem kocham to zdjęcie jeszcze bardziej ( nieprawda! strasznie mnie wkurza! aaaaa….. ! ) . I na wczorajszej sesji pierwszy raz miałam możliwość współpracy z drabiną- wielką, ogromną, więc nie taką z moich marzeń ( tak, nadal marzę o tym żeby poza aparatem zawsze mieć ze sobą na zdjęcia drabinę!)… Szczerze mówiąc boję się tego ustrojstwa i wchodziłam jedynie na trzy schodki, ale jak już kupię swoją ( a zrobię to kiedyś w końcu!! ) to oswoję ją i będę po niej skakać! 😀 Tak więc zostawiam Was z jednym zdjęciem i uciekam. Wiecie co, ostatnio poczułam, że jednak chciałabym chyba robić piękne modowe zdjęcia do gazet itp. Tak, taki był plan kiedyś, a później gdzieś przeleciał- ale właśnie wraca ^^