Inne

the babes od oriflame

hejka:)Dzisiaj po powrocie do domu dzień minął mi okropnie szybko.W szkole oczywiście nauczyciele budzą się,że brakuje im ocen do wystawienia i robią na każdej lekcji sprawdzian!Beznadzieja.Czekam tylko na wtorek,kiedy oceny już będą i przestaną nas męczyć chociaż ocenami;)Dzisiaj miał wrócić mój laptop,ale niestety muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość do jutra;(

Tydzień poświęcony recenzjom jak widzę,no ale niech tak zostanie;)W tym tygodniu jest okropna pogoda,więc nawet nie ma gdzie wyjść na zdjęcia.Dzisiaj mam dla Was kolejny perfum^^Zachwycił mnie on nie tyle zapachem(bp zamawiałam go z katalogu Orifflame,a próbek zapachu niestety nie było-.-)ale swoim wyglądem i pomysłem na buteleczkę.A mianowicie perfum jest „schowany” w białą Chinkę,a w zestawie jest mnóstwo naklejek,którymi można ją ozdobić.Mi to sprawiło bardzo dużo frajdy i kilka razy już zmieniałam jej wygląd;)A co do samego zapachu,to jest to (podobno)zapach kiwi.Ja takowego nie czuje,ale pomijając ten fakt i tak bardzo mi się podoba.To typowo letni,słodki,delikatny zapach,który przyda się zarówno na plażę,jak i na wieczorną wakacyjną imprezę.Cena w tej chwili (w promocji)wynosi niecałe 30zł.Polecam!

chcecie więcej recenzji?
czy macie pomysły na jakieś inne notki-chętnie posłucham Waszych opinii:)
a teraz zmykam,bo może przez przyjściem koleżanki uda mi się jeszcze przeczytać kawałek książki^^
buziaki;*

33 Comments

  1. moja koleżanka miała ten i przyznam, ze kiwi to nie za bardzo czuć ale ogólnie pachnie ślicznie ;] Na początku jak ja dostałam laleczkę to myślałam, ze otwiera się głowę, a to dół xd

  2. Też mam taki perfum . Tylko w kolorze pomarańczowym o zapachu brzoskwini *.* Po prostu kocham ten zapach *.* Nie długo znowu go sobię kupię. No a buteleczka to po prostu cudeńko ♥
    Świetny blog. Dołączam się do witryny : )

  3. Ja chcę recenzji ! A co do poprzedniej notki no to zgadzam się co do tego filmu :)) Lepiej poczekać na DVD 😀 Powiem ci, że bardzoo ładnie to wygląda 😀 U mnie na blogu zrobiło się premierowo, a mianowicie recenzja filmu, który miał wczoraj premierę! "Szepty" – Zapraszam!!! 😀

  4. Perfum kusi lecz cena (nawet ta w promocji) juz nie ; )
    Dla mnie brakuje w katalogu właśnie sprawdzenia zapachu albo chociażby próbek do zamówienia.
    Pozdrawiam ; )

  5. Mam tą wodę toaletową i perfum jak najbardziej pachnie kiwi, kocham kiwi !
    Po za tym ja swoją laleczkę pofarbowałam.. mam namyśli włosy pomalowałam na czarno 😉 i trochę przerobiłam ale wygląda świetnie 😀 jako ozdoba (prawie jak kokeshi).

  6. Z perfumami jest różnie. Mówi się, że jeśli zapach pasuje do ciebie to miesza się z twoimi feromonami, a co za tym idzie przestajesz go czuć. Natomiast jeśli towarzyszy ci cały czas, to albo to jednak nie twoja nuta bądź perfumy są naprawdę mocne.
    Ja również wychodzę z założenia, że zamiast wydawać pieniążki w kinie, lepiej oglądnąć film w domu. Choć są takie perełki, na których seans iść muszę(!). Do tej pory był to "Avatar" oraz "Avengers", gdzie bynajmniej pieniążków nie żałuję. Inne filmy tak jak mówię, w domu, przy dobrej kawie.

    1. o.to ciekawe,nigdy o tym nie słyszałam,ale ja wychodze z założenia,że na początku wszystkie perfumy czuć,ale po kilku użyciach przestajemy je czuć z przyzwyczajenia,a niektóre zdarzaja sie tak mocne ze nie da sie o nich zapomnieć-co oczywiscie jest plusem;)

    1. czy ja wiem.Na pewno nie jest to tak intensywny zapach jak ten,który recenzjonowałam ostatnio i nie unosi sie z niego taka cudowna aura na cale cialo,ale jak sie w tym powacha miejsce,na które sie psikalo ferfum,to czuć długo;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *