No dzień dobry! Witam się z Wami bardzo serdecznie i zapraszam na podsumowanie miesiąca. Za pół godziny miałam być w Malborku, a o dziesiątej już w Elblągu, aby pięknie przeżyć dzień przed studiami… ale w Warszawie przez 40 minut nie przyjechał ani jeden tramwaj, Uber nie mógł mnie znaleźć, a ja biedniejsza o 60 zł wróciłam do Wiktorii szukać kolejnego przejazdu. I tak oto o godzinie, o której miałam być już w domu dopiero wyjadę ze stolicy. Ale jestem zła! Mówię Wam. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. Wykorzystuję trzy godziny „wolnego” na napisanie postu 🙂

Dla tych, którzy są nowi przypomnę tylko o co chodzi w podsumowaniach:

WRZESIEŃ | SIERPIEŃ | LIPIEC | MAJ | KWIECIEŃ | MARZEC | LUTY | STYCZEŃ | PLANOWANIE ROKU 

TARGI RZECZY ŁADNYCH

Czy istnieje coś lepszego niż targi rzeczy ładnych dla autorki bloga o rzeczach ładnych? No powiem Wam, że chyba nie. Rok temu byłam na takowych pierwszy raz i razem z Wiktorią zachłysnęłyśmy się pięknem. Z tego czasu powstał nieudany vlog (ale udany film), ponieważ zepsuł mi się aparat i nie było jak nagrywać. Na szczęście w tym roku wszystko jest pod kontrolą! Film nagrany- premiera we wtorek.

YOUTUBE

Strasznie dobrze działo się w tym miesiącu na moim kanale. Nie dość, że przybyło naprawdę dużo nowych wspaniałych ludzi, to jeszcze czułam dobre flow. Fajne tematy i dobra sytuacja tak ogólnie. W listopadzie powstały aż cztery filmy, a trzy z nich mają już nawet napisy. Więc nie ma lipy. Dla tych spostrzegawczych nie jest pewnie żadną nowiną, że filmy pojawiają się teraz systematycznie co wtorek? 🙂 Zobaczcie poniżej czym mogliście się inspirować:

KSIĄŻKI

Z racji moich dojazdów przeczytałam w tym miesiącu dość sporo, choć nijak ma się do do październikowego szaleństwa. Teraz już coraz więcej czasu w pociągu muszę poświęcać na naukę, robienie notatek, czy prac domowych. Ale to nadal bardzo dobry czas. Mimo to w listopadzie na blogu pojawiły się aż pięć książek. Niektóre dobre, niektóre słabe… wiecie jak jest 😉 Było to: ARCHISTORIE | FLIRTUJĄC Z ŻYCIEM | ZWIERZYNIEC | ŚLEPNĄC OD ŚWIATEŁ | MAŁY KSIĄŻĘ

BLOG

Poza książkami i jutubami na blogu pojawiło się jeszcze 7 postów, czyli łącznie w listopadzie byłam tu aż 16 razy, a więc perfekcyjnie co dwa dni, a nawet częściej. No proszę proszę… jaka ja się stałam pilna, dokładna i systematyczna. Fajnie mi z tym! Poza systematycznością byłam również maksymalnie płodna słownie, więc z niektórych tekstów jestem naprawdę niesamowicie dumna: POLSKO TY MOJA! | ZAKŁUŁO W SERCE #1 | ŁAZIENKA W STYLU ZERO WASTE | poza tym (z nich też jestem zadowolona, żeby nie było- na ciutwiecej nie ma lipy ;)) MIESIĄC Z… ANDRZEJ WAJDA | ADAM HARAS | SIÓDEMKA MUZYCZNA oraz PODSUMOWANIE PAŹDZIERNIKA