Lifestyle

PODSUMOWANIE października

Hej! Zapraszam Was na post podsumowujący szalony miesiąc październik! Poniżej macie kilka wyodrębnionych pozycji, które najważniejsze były w ciągu tego miesiąca. Jednak można go opisać krótko i treściwie- pociąg, studia, kultura, Kieślowski. Rozwinięcie poniżej 😀

Dla wszystkich nowych polecam wcześniejsze posty: WRZESIEŃ SIERPIEŃ | LIPIEC | MAJ | KWIECIEŃ | MARZEC | LUTY | STYCZEŃ | PLANOWANIE ROKU 🙂

STUDIA

W podsumowaniu września pisałam o tym, że zaczęłam studia, ale już wagaruję. Po kilku dniach zmieniłam jednak miasto i kierunek co spowodowało, że o wagarach nawet nie myślę! Bycie z kulturą na co dzień jest dla mnie jak najbardziej właściwe i cieszę się, że zdecydowałam się właśnie na ten kierunek. Więcej o moich rozkminach możecie przeczytać w poście, w którym żegnam się z gap year i zaczynam studia. Serdecznie Was tam zapraszam, bo to naprawdę nieprawdopodobne, że gdańska uczelnia zrobiła ze mnie kujona! 😀

KRZYSZTOF KIEŚLOWSKI

Ah! Jaki to był wspaniały miesiąc pod względem artystycznym! Miesiąc spędzony z Kieślowskim, człowiekiem, który przekonuje mnie do siebie jako twórca-reżyser-artysta, ale również jako człowiek. W jego filmach odnajduję to czego potrzebuję do rozwijania swojej wrażliwości, estetyki i zwykłego poczucia, że kino ma sens. Że prawdziwi ludzie z krwi i kości są najlepszym materiałem do inspirowania! Ogromnie obszerny post pojawił się na blogu kilka dni temu i do niego również bardzo serdecznie Was odsyłam 🙂 Przeczytałam również biografię, która była BOSKA!

MUZYKA

To jest jakiś kosmos, co wydarzyło się w tym miesiącu w polskim świecie muzyki! The Dumpling, Dawid Podsiadło oraz Katarzyna Nosowska, to trzy krążki, które zawładnęły moimi uszami i myślę, że długo nie będą mogły ich puścić! Tym dziwniejsze, że trzy pojawiły się u mnie, gdy dzięki zero waste postanowiłam kupować z umiarem. Nie dało się! To było zbyt dobre, żeby odmówić sobie tej przyjemności. Na Spotify słuchałam również Marceliny, ale płyta totalnie mnie irytowała i w połowie musiałam ją wyłączyć.

KSIĄŻKI

Tytułów było niby niewiele, ale za to stron zacna ilość! W pociągu zakończyłam całą trylogię Millenium, która rozkochała mnie w sobie do granic możliwości oraz biografię Kieślowskiego, o czym było wyżej, więc nie ma co przynudzać :p W październiku był również post jeszcze z wrześniowej książki POLSKA z twórczością w połączeniu Świetlickiego i Białej. Były również książki dla dzieci, czyli ADA TO WYPADA | JAKI ZNAK TWÓJ? | 

Poza książkami, w serii prasowej pojawiło się jesiennne wydanie Grls_room. Bardzo dobre! sprawdzajcie.

Na zdjęciu możecie zobaczyć również ARCHISTORIE- o tym będzie już w niedziele, mam nadzieję, że nie możecie się już doczekać! 🙂

YOUTUBE

Pojawiły się dwa filmy (o wiele za mało, ale teraz dzięki lampie nie straszne mi wieczory, więc filmy będą o wiele częściej!)- w tym kolejna odsłona ISLANDII o czym mówiłam już w poprzednim podsumowaniu oraz nowe oblicze mojego jutubowania, czyli film z budowania studia! 🙂 Byłam z tego filmu niesamowicie zadowolona, w sensie był taki spontaniczny i bardzo śmieszny… a już zebrał 3 łapki w dół. Ale przypał! 😀 Nie wiem o co chodzi, no ale cóż. Nie każdy musi lubić moje żarciki, prawda? Choć trudno się z tym pogodzić 😀 Jeśli jeszcze nie widzieliście moich październikowych jutubów, to zapraszam poniżej.

KINO

Poza Kieślowskim znalazłam jeszcze chwilkę na inne filmy. Tym bardziej we Wrocławiu, w którym byłam w tym miesiącu na weekend. Byłam aż dwa razy w kinie, a jak na moje chodzenie teraz do kina to naprawdę dobry wynik. A więc:

7 uczuć– to będzie opis filmu osoby, która trzy razy oglądała Dzień Świra i za każdym razem zasypiała. No po prostu nie mogłam! Ale obiecuję sobie, że w najbliższym czasie nadrobię wszystko co z Adasiem Miauczyńskim. Tym bardziej, że tym razem nie zasnęłam, więc mam rewelacyjny start.

To było dla mnie niesamowite doświadczenie!!! Po filmie wyszłam z kina totalnie zmasakrowana. Potrzebowałam tego. Uwielbiam dostawać emocje, tak silne emocje zwłaszcza! Historia opowiada losy Adasia, który, jako dorosły człowiek, nie może poradzić sobie ze swoimi emocjami. Wraz z psychologiem cofa się do swojego dzieciństwa, gdzie wraz z dzieciakami z klasy próbują radzić sobie z codziennością.

Miałam nadzieję, że aktorską to będzie mistrzostwo. Może nie było wspaniale, ale było bardzo dobrze! Bardzo gorąco polecam Wam obejrzeć ten film. BARDZO! Dla mnie to bardzo mocne 9/10

Wieś pływających krów– niskobudżetowe kino, więc nie spodziewałam się wizualnego, bogatego cuda, ale myślałam, że dostanę psychologicznie dobre przemyślenia… nie udało się. Nie przeczytałam opisu filmu, jak zawsze, i nie zrozumiałam filmu. Nie tylko ja. To właśnie ocenia rolę reżysera w tym filmie- bardzo nieudaną. Jestem na nie. Lepiej wydajcie kasę na coś innego. Słabiutkie 5/10

PIERŚCIONEK

Nie wiedziałam, czy Wam o tym mówić, ale sprawia mi to niesamowicie dużo radości w tym miesiącu i w kolejnym też! Zdecydowałam się wreszcie na zakup przepięknego pierścionka z W.Kruk z kolekcji przyjaźń Mai Ostrowskiej i Magdaleny Cieleckiej. Rozmaryn w moim życiu i związku jest niesamowicie symboliczny i ważny, więc postanowiłam, że chcę mieć go również w biżuterii. Jest przepiękny i robi mi dzień każdego dnia. To chyba fajnie, nie? 🙂 Więc ten pierścionek to też moje podsumowanie października. Teraz tylko czekam aż znajdę idealny kamień do pierścionka SOTE. Uwielbiam ich pierścionki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *