O jacie, rzadko jestem aż tak bardzo zadowolona ze swojej pracy ręcznej! Tym razem jednak nie mam się do czego przyczepić. Może dlatego, że podeszłam do tego z pełnym luzem, że nie musi być idealnie? Pewnie taka świadomość też mi pomogła 😀

KALENDARZ DIY

Dzisiaj przedstawiam Wam film na kanale, w którym pokażę jak zrobić ekstra super kalendarz za około 4 zł, a nie za przynajmniej 50+przesyłka (to cena mojego teraźniejszego plannera). Rok temu byłam mega niezadowolona z paczki, w której znalazłam betonowy planner, ale później zrobiłam z niego tyle dobrego, że z tą wiedzą i swoimi pomysłami mogłam stworzyć swój kalendarz na cały rok!

CZEMU NIE KUPIĘ W TYM ROKU KALENDARZA?

Zależało mi przede wszystkim na tym, aby wszystko było tam potrzebne. Mega mnie wkurzają wszystkie mapy, cytaty, tablice mendelejewa, imieniny wszystkich ludzi na świecie czy międzynarodowe święta. Od kalendarza nie oczekuję też, że będzie on ciężką książką. Chcę go mieć z sobą codziennie w torbie i potrzebuję, aby był lekki jak piórko. Nie chciałam jednak kupować kalendarza, który byłby strasznie mały. Na szczęście w wakacje odkryłam najwspanialsze na świecie zeszyty, o których mówiłam przy okazji wystawy Karola Śliwki. Używam ich na studiach i od stycznia używać będę również jako kalendarz! Całuję w rączki człowieka, który wymyślił ten trzypak perfekcyjnych zeszytów!

DO STWORZENIA KALENDARZA POTRZEBUJECIE:

• zeszyt (najlepiej gładki)
• linijkę
• 2 cienkopisy różnej grubości
• kartka (na której zamieścić będzie można cele)
• nożyczki i taśma
• naklejki i coś pięknego na okładkę, żeby nie było tak prosto 🙂 Ja  dostałam od swojej psiapsi Magdy ekstra super grafikę, która idealnie mi pasuje. Wydrukowałam ją na kartce samoprzylepnej MATOWEJ A4 z innymi grafikami i za wszystko zapłaciłam 3 zł. Równie dobrze możecie znaleźć coś ekstra na pintereście lub po prostu w google grafika.

CO ZNAJDZIECIE W ŚRODKU?

Na każdy miesiąc poświęciłam 3 kartki- w tym dwie na kalendarz, jedną na notatki. Z jednej strony podzieliłam kartkę na pół, aby były tam rzeczy do zrobienia na dany miesiąc oraz podsumowanie miesiąca. Na samym końcu zostały mi trzy kartki, z czego jedną poświęciłam na zakupy- w 2019 roku mam zamiar nie kupować NIC, nic z ciuchów i takich innych „przyjemności”. Jednak wszystko bez spiny, w wolności. Po to jest ta kartka, jeśli coś kupię, to ok- ale to zapiszę. Chcę pod koniec roku zobaczyć na do wydaję kasę poza jedzeniem i sztuką (mam w planach nie kupować też książek i jest to cel całkiem odpowiedni, bo na stosie czeka na mnie zapas na kilka lat… ale nie wiem na ile mi się to uda). Poświęciłam jedną kartkę również na okres, aby mieć wszystko w jednym miejscu pod kontrolą- pamiętajcie dziewczyny, to ważne 😀

BYLE DO 14 STYCZNIA! 😀

I jak to zawsze bywa po zakupie/ zrobieniu nowego kalendarza- już bardzo chcę z niego korzystać 😀 Poczekać jednak muszę aż do 14 stycznia. Do tego czasu używać będę marmurowego. I choć wszystko powiedziałam Wam dzisiaj w poście to mimo wszystko zapraszam na film, chodźcie i sprawdźcie „na żywo”.