Wooow! Już dłużej bym nie wytrzymała. Muszę Wam dzisiaj powiedzieć o czymś super! ♥ Wczorajszy poranek spędziłam na czytaniu Szustaka Ewangelia dla nienormalnych. To książka, którą kupiłam baaardzo dawno, ale rzucona w kąt została przeze mnie trochę zapomniana. Później żałowałam tego zakupu, bo wielkość (a raczej jej brak) i okładka zupełnie nie zachęcała mnie do stracenia z nią czasu. Jednak w niedzielę wieczorem postanowiłam wyjąć ją ze swojego stosu i… przepadłam! Dzisiaj powiem Wam dlaczego.
Ewangelia dla nienormalnych to bardzo krótka książka, posiada sto stron i napisana jest tak dobrym i zrozumiałym językiem, że czyta się ją naprawdę szybko i dobrze. To nie jest naukowy bełkot, gdzie każde zdanie trzeba czytać po kilkanaście razy aby odkryć jego mądrość. I w tym momencie niech Was nie zmyli ten łatwy język i ilość stron. Książka jest naprawdę poważna i zawiera w sobie takie treści, że głowa mała!
Szustak bierze się tutaj za kilka tematów. Tylko i aż. Każdemu z nich poświęca jeden rozdział. Jednak wszystko obraca się wokół stwierdzenia, że jesteśmy nienormalni I DOBRZE! Ojciec Adam pokazuje nam prawdę. Taką, którą chcemy usłyszeć (przynajmniej ja). Mówi o tym, że wcale nie będzie łatwo, że jedna modlitwa nie oznacza, że wszystkie nasze prośby się spełnią, że wiara w Boga nie oznacza droGi usianej różami… na szczęście myślą tak tylko niewierzący 😉 Ta krótka książka wyzbywa się banałów. Nie krzyczy do nas o tym, że Bóg nas kocha. Ona wręcz wbija na do głowy, że Bóg był człowiekiem i uważany był za najbardziej nienormalnego na świecie! Więc czemu my mamy być uważani za kogoś innego? 😉
To jedna z niewielu książek, w której potrzebowałam zakreślacza. I bardzo dobrze, że go wzięłam, ponieważ od wczoraj wszystkim spamuję tymi niesamowitymi tekstami i interpretacjami Ojca Szustaka.
I tak jak na Youtube- wszystkie rozważania Adama Szustaka opierają się na Piśmie Świętym. W książce znajdziemy fragmenty z Biblii i do nich dopiero krótki tekst. Ja nie zawsze potrafię cieszyć się kanałem Langusta na Palmie, ale kiedy już wpadnę w dobry okres, w którym cieszę się jego interpretacjami to jest BOSKO!
Co znajdziecie w środku? Dla mnie najmocniejszy był rozdział o tym, że to Bóg pozwala nam na grzech, że to On go do nas dopuszcza. Niby normalne, ale dla mnie wciąż zaskakujące i szokujące. Jednak to co dzieje się w tym rozdziale otwiera mi tak szeroko oczy! Cuda się tam dzieją ♥ Drugim perfekcyjnym rozdziałem był ten o nazwie „Inny”, gdzie tłumaczone jest słowo „Święty” w jednym z fragmentów, gdzie Aniołowie właśnie tak nazywają Boga. Pojawia się również wypłynięcie na głębię i to właśnie ten rozdział kończy tę książkę.
Może i dało się ją szybko przeczytać, ale jestem ciekawa kiedy przestanę mieć ją w sercu tak żywą jak mam teraz 😀 Gorąco polecam Wam zapoznać się z jej środkiem. Koszt tej książeczki to niecałe dwadzieścia złotych. Myślę, że kosmicznie warto. No warto jak nie wiem. Serce mi tu do Was krzyczy, że warto się z tymi mądrościami zapoznać. To co? Wchodzicie w to? 😀
Kurczę powiem Ci , że zachęciłaś mnie do kupienia jej 😀
Bardzo się cieszę, bo naprawdę jest warta polecenia, kupienia i przekazywania dalej! Po prostu BOSKA w każdym znaczeniu tego słowa 😉