Witać serdeczniej chyba nie umiem! ♥
Tak niesamowicie się cieszę, że wreszcie cały pomysł, który rodził się w mojej głowie od sześciu miesięcy nabrał takiego kształtu, który w stu procentach jestem w stanie wziąć na klatę i oddać w Wasze ręce. CIUT WIĘCEJ… Wiem jak to jest kiedy moi ulubieni blogerzy zmieniają swoje blogi na portale i jestem świadoma jakie wtedy mam pierwsze odczucia w swoim sercu, dlatego przychodzę do Was z takim pierwszym postem wyjaśniającym! 😀 Tysiące razy żaliłam się Wam jak bardzo nie znoszę dodawanych zdjęć przeze mnie na bloga, jak się okazało oczywiście była to wina bloggera, ponieważ kiedy tylko posty zostały przeniesione tutaj nabrały zupełnie innego charakteru! ♥ Poza tym „fioletowe-serce” wymyśliłam kiedy zaczynałam gimnazjum. Myślę, że nawet gdybym zaczynała go na początku liceum już miałabym wiele ale… a tutaj proszę- ponad sześć lat! Zmiana najzwyczajniej w świecie była potrzebna. Nie mogło by się obyć bez zmienienia nazwy, ale nie chciałam robić wielkiego przeskoku. Od początku wiadomo było, że będzie to polska nazwa, bo takie lubię i jakoś później przyszedł pomysł, że przecież tekst z piosenki Kasi Nosowskiej „Chcieć ciut więcej” pasuje idealnie. No i tak to jest. Już dojrzalej, bardziej po mojemu na ten etap. Od razu chciałabym wyjaśnić również, że to nie będzie portal, to nadal będzie stu procentowy blog. Będzie na nim mnóstwo mnie. Ogrom notek jedynie o mnie, ale również o rzeczach, które w stu procentach mogą Was zainspirować… czyli to samo co wcześniej. Jednak różnica jest taka, że teraz na maksa będzie mi się chciało! Teraz nawet niszczę bariery w sobie i będę mówić wszystkim na około, że jestem blogerką, bo chcę być dumna z tego mojego małego miejsca w Internecie. Z tego powodu zakładam Facebooka, na którego serdecznie Was zapraszam, bo będzie tam jeszcze więcej wszystkiego- dużo dobrej muzyki, świeżej, jeszcze przed zebraniem siódemki i napisaniem o tym postu. Będę udostępniała dużo ciekawych artykułów, kanałów z Youtube i wiele wiele innych. No i Instagram- pierwsze założenie było takie, że będzie on artystyczny- bezosobowy, ale po dłuższych namysłach (a uwierzcie, że przez pół roku było ich ogromnie dużo) uznałam, że bezosobowe dzieło w moim wykonaniu nie będzie szczere. Będzie osobowe, będzie karolinowe, co wiąże się z dobrą fotografią i kolejnymi inspiracjami. Z inspiracji czerpanych z „fioletowego-serca” przechodzimy na trzy wyższe poziomy- moim zdaniem super! Chyba starym czytelnikom wyjaśniłam, nie czuję, że muszę się tłumaczyć, bo wiem, że robię super ekstra krok w przód w swoim rozwoju i mam nadzieję, że ze mną zostaniecie! Mega ważne jest dla mnie Wasze zdanie- piszcie śmiało. Macie teraz do mnie mnóstwo kontaktów 😀
Zdaję sobie jednak sprawę, że jest tutaj również dużo świeżynek. Witam Was serdecznie. Nie będę się dla Was specjalnie przedstawiać, bo jeśli chcielibyśmy poznać mnie bliżej, to wystarczy wejść w zakładce „o mnie” postarałam się tam napisać kilka ciekawych zdań, a poza tym w zakładce „kategorie” znajdziecie takie magiczne zdjęcie z laptopem, a tam będą totalnie wszystkie posty, które nie pasowały do innych kategorii i nazwane są po prostu „fioletowe-serce”- to właśnie z nich możecie się o mnie najwięcej dowiedzieć, ale o takiej mnie sprzed kilku lat. Nie wiem czy powinnam Wam je polecać :p Jednak jeśli są tacy, co w wakacje chcieli by tu spędzić dość dużo swojego czasu to zapraszam (znam takich śmiałków. Jeden z nich właśnie siedzi koło mnie^^)
Co się dzieje na tym blogu? Będzie tutaj przede wszystkim wciąż o mnie- nie zrezygnuję z tego. Lubię formę osobowego bloga. Jednak JA łączę się również z wieloma innymi odnośnikami. Od ośmiu lat zajmuję się fotografią z lepszymi i gorszymi efektami- wiadomo- ale pełnoprawnym fotografem mogę się nazwać niewątpliwie od roku- tak czuję. Fajnie tak czuć! 😀 Na blogu znajdziecie wiele moich opinii na temat aparatów, które miałam przyjemność używać przez tyle lat (są one we wiadomej kategorii) i będzie również moja fotografia, której ostatnio trochę zabrakło. Będą zarówno moje przemyślenia na temat fotografii w sztuce, bo niemiłosiernie wkurza mnie jej nieszanowanie przez „artystów”! Za rok wybieram się na filmówkę (daj Boże żebym się dostała!) tak sobie kila lat temu wymyśliłam, co spowodowane było moją ogromną pasją jaką są filmy. Nie, nie wystarczy je oglądać żeby je robić, ale mi się chyba udało wybić poza schemat myśleniowy… zobaczymy. W każdym razie od kilku lat co miesiąc pojawia się ZBIÓRKA- są to notki, w których mówię o wszystkich filmach, które udało mi się obejrzeć przez dane 30 dni. Mam nadzieję, że dzięki temu, że będzie tutaj wszystkiego „ciut więcej” uda mi się dodawać takie posty raz na tydzień, ale na razie nie wiem. Pewna dziewczyna powiedziała mi, że po filmy wchodzi na filmweb i… do mnie, co zmiażdżyło mnie totalnie i dało dużego kopa do działania 😀 Znajdziecie tu również SIÓDEMKĘ- to siedem piosenek, które skradły moje serce przez czas stworzenia siedmiu kawałów na kartce. Czasami jest to tydzień, czasami miesiąc, czasami pół roku- ale są i cieszą się dużym zainteresowaniem. Kupuję również płyty- zazwyczaj polskich wykonawców i kilka dni po premierach piszę o nich swoje zdanie. Fajnie? Chyba tak. KSIĄŻKI!!! Moi drodzy, uwielbiam czytać- zawsze w torbie mam jakąś cegiełkę i czytam chociażby dziesięć minut w autobusie lub na przystanku. Nie interesuję się zapowiedziami, ani premierami… więc na spokojnie będą tu po prostu recenzje tego co przeczytałam. Sztuka w każdym możliwym znaczeniu tego słowa jeśli tylko przemawia to jakoś do mnie i coś ze mną robi. I co jeszcze? Już tak na samiutki koniec- wiara! Jestem zakochana w Bogu miłością wieczną i nie wyobrażam sobie, że mogłoby w moim życiu tego zabraknąć. Chcę żeby na moim blogu wybrzmiewały moje małe świadectwa. Są to zawsze bardzo mocno intymne posty, ale wydaje mi się, że potrzebne. Teraz chcę jeszcze bardziej być w tym świadoma i dzielić się tym z Wami. Wiara jest bardzo osobista, ale ja potrafię w Internecie spędzić miliard godzin na słuchaniu o tym jak ktoś mówi o Bogu- daje mi to tak wiele! Wiem, że nie jestem jedyna i mam nadzieję, że i tutaj ktoś odnajdzie coś dla siebie.
Będzie tutaj po prostu bardzo inspirująco. Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej. Strasznie chciałabym żebyście pomogli mi dobić do jakiejś sensownej liczby lajków na Facebooku i na Instagramie, bo wiem, że warto się tym zainteresować, bo dam z siebie wszystko, żeby było tam miło. Jeśli chcielibyście polecić komuś to miejsce- to róbcie to śmiało- będzie mi bardzo miło! 😀 A ja właśnie poczułam się jak sześć lat temu, kiedy w każdym poście prosiłam o komentarze… wiadomo, że trochę bym chciała żebyście coś po sobie zostawili i napisali, czy Wam się podoba, ale obiecuję, że robię to dzisiaj i już więcej nie będę Wam o tym pisać. Decydujcie sami, a do mnie przychodźcie czytać o jakiś istotniejszych dla Was rzeczach 😀
Jestem taka szczęśliwa! Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo. To miejsce jest perfekcyjnym odzwierciedleniem mnie. Wreszcie to czuję 😀
Buziaki! :*
Czytam sobie posty, komentuję ale chyba powinnam zacząć tutaj. Trafiłam do Ciebie zupełnie nieprzypadkowo bo śledzę Twój blog od daaawna gdy był jeszcze fioletowym sercem. Piszesz, że ktoś mówił, że szukając filmu, wchodzi na filmweb lub do Ciebie. I to mogłabym napisać i ja! 🙂 Pamiętam te długie zestawienia filmowe, do których często wracałam, żeby znaleźć coś dla siebie. I za każdym razem coś odnajdywałam. Potem – nie wiem dlaczego – gdzieś w natłoku obowiązków oglądałam coraz mniej żeby nie powiedzieć że wcale a icna czytanie blogów miałam niewiele czasu i po prostu zapomniałam o Twoim blogu. Aż pewnego dnia, chciałam coś obejrzeć. Szukałam w sieci, na blogach, ale w końcu przypomniałam sobie, że była taka fioletowa dziewczyna ale za nic w świecie nie mogłam sobie przypomnieć adresu. Przeszukałam jednak swoje notatki i listę czytelniczą na bloggerze i znalazłam! Ale przekierowano mnie na zupełnie inny blog 🙂 okazało się, że zmieniłaś nazwę a ja przepadałam. Z filmu nici ale nadrobiłam miliony postów i w sumie nadal nadrabiam. Dziewczyno! Ty tak inspirujesz, jesteś tak wspaniałą i pozytywną osobą, że po prostu mam ochotę czytać i czytać i wdrażać pewne rzeczy w swoje życie! W dodatku wiele tematów jest mi bardzo bliskich – poglądy, wiara, elementy minimalizmu, czytelnictwo – kocham książki, i wiele wiele innych! I Twój wiek! Ja wiem, że nie on świadczy o dojrzałości ale byłam zaskoczona, że jesteś tak młoda a tak dojrzała i bliska mi choć jestem „ciut więcej” starsza ;). Już kończę ale i tak będę się odzywać pod innymi postami :). Oczywiście zasubskrybowalam kanał na YT ale lecę od razu polubić inne media :).
O ludzie! Wygrywasz nieistniejacy konkurs na najlepszy komentarz 7 lat prowadzenia bloga!!! Dziękuję niesamowicie! ❤️❤️
Hahaha! W końcu coś wygrałam 😀 :-* rób to co robisz dalej a Ty wygrasz konkurs najlepszego bloga ever, który przyczynił się do zmiany mojego życia!
ŁO MATKO! Chcę wygrać taki konkurs! <3