Hejka! 🙂
Miałam już iść spać, ale uznałam, że nie zasnę póki nie dodam tego postu. Wszystko za sprawą wczorajszego rewelacyjnego odkrycia muzycznego i dzisiejszego go pogłębienia! ♥ Nie wiem, czy też tak macie, ale ja bardzo dostosowuję się muzycznie pod każdego człowieka, no prawie każdego. Umiem znaleźć z każdym wspólny język, ale ciężko mi, kiedy druga osoba nie akceptuje mojej polskiej muzyki i nie zauważa rewelacyjnego talentu naszych rodaków. Jednak dzisiaj dokonałam małego przełomu w relacji z moim chłopakiem! Znaleźliśmy coś co łączy totalnie wszystkich moich ulubionych polskich piosenkarzy z muzyką elektroniczną, która jest bardzo dobra. Połączenie wpada idealnie w moje jak i Jego uszy! Dzisiaj tylko pobieżnie przesłuchałam kilka utworów z płyty, ale już w kilku kawałkach jestem zakochana i w muzycznej siódemce aż trzy miejsca (!) zajmują kawałki właśnie stamtąd:) No to nie przedłużając- lecimy:
1. Michał Sobierajski/ Suwal- Szukam: podobno w każdym zestawieniu muzycznym znajduje się kilka słów o Pawle. No cóż, dzisiaj nie zmieniam tradycji. Znowu będzie o nim. Wczoraj przeglądałam tablicę i widziałam wzmiankę o nowej piosence Michała Sobierajskiego. Nazwisko mówiło mi wiele, ponieważ posiadam jego debiutancką płytę, ale głupio uznałam, że prawdopodobnie to nie on, bo przecież za wiele nigdy o nim nie słyszałam. Na szczęście Paweł (tak, teraz ten moment, żeby o nim napisać ^^) wysłał mi link do youtuba i dzięki niemu nie zapomniałam, obejrzałam. Zakochałam się w piosence, w teledysku i w efekcie również w płycie. CÓŻ TO ZA WSPANIAŁE DZIEŁO! Słuchajcie wszyscy, bo niesamowicie warto!♥ Po wielkiej ekscytacji postanowiłam włączyć płytę, o której przed chwilą wspominałam, ale jednak już nie ma tego polotu, który czułam w niej wcześniej. Cieszę się, że Michał jako artysta dojrzewa i idzie w tak dobrą stronę. Bardzo trzymam za niego kciuki- warto! 🙂
2. Piotr Zioła/ Flirtini- Bilet: o Piotrku pisałam już wiele słów jakiś czas temu. Płyty nadal nie zakupiłam, ale bardzo się do tego zabieram, spokojnie. Natomiast teraz dostałam niesamowity prezent w postaci rewelacyjnej piosenki! To kolejny rewelacyjny utwór z wspaniałym teledyskiem. Warto słuchać i oglądać ♥
3. Justyna Święs/ Kleves: Gabriel- za każdym razem kiedy czuję dobry polski, alternatywny materiał już wiem, że Justyna niewątpliwie bierze w tym udział. To mega budujące, że tak mocno rozwija się i nie stoi w miejscu, a na dodatek robi same rzeczy, które trafiają w sedno mojego serca! Żałuję, że nie po polsku, ale cóż mam na to poradzić, skoro i tak jest bardzo dobra? Wystarczy słuchać i się zatracić ♥ Polecam!
4. Matthew Koma: Kisses Back: od jakiegoś czasu namiętnie słucham Eski. Nie cierpię prezenterów i wszystkich dziwnych konkursów, które proponuje ta stacja, ale muzyka leci dobra. Radiowa, ale ostatnio przekonuję się do tego, że ona również ma swoje uroki i można znaleźć dobre perełki… a poza tym- uwielbiam kiedy w kuchni leci muzyka, do której mogę potańczyć! 🙂 Czasami trafia mi się prezent w postaci akustycznych wersji, które- jak wiecie- uwielbiam! Tym razem znów się udało! Nie dość, że całkiem lubię wersję radiową, to ta jest wprost rewelacyjna! Wcale mnie to nie dziwi! Polecam bardzo mocno!♥
5. Łąki Łan: Pola ar- nie wiem, czy już wspominałam o tej płycie. Mam jakieś zaległości płytowe i na blogu i w świecie realnym- czas je nadrobić! Na szczęście mój kolega z klasy troszczy się o mój słuch i na święta kupił mi najnowszy album Łąki Łan. W samochodzie od razu odpaliłam i zakochałam się w pierwszej i drugiej (na razie w tych najmocniej). Pola ar to cudo z tych łąki łankowych cudów świata! ♥ Jeśli jesteście zainteresowani mogę poświęcić cały post na mój komentarz co do tej płyty. Chcecie? 😉
6. Akord.de & Pimietoo: Tired Sleep Heads- pewnie kilkoro z Was wie, ale może nie każdy jeszcze do tego doszedł po kilku wzmiankach w poprzednich muzycznych siódemkach: mój chłopak jest muzykiem i zazwyczaj sam tworzy utwory. Tym razem jednak zdecydował się na duet i wyszło świetnie! Uwielbiam tę nutę i prawdopodobnie mogę być nieobiektywna, ale uwierzcie, że jak mi się coś nie podoba, co zrobi- to mu mówię ^^ Niewątpliwie jednak nie mogło zabraknąć jej tutaj, ponieważ ostatni tydzień wypełnia prawie każdy mój dzień wybrzmiewając z moich głośników przynajmniej kilka razy. Zachęcam do sprawdzenia chociażby z ciekawości. TUTAJ
7. Krzysztof Krawczyk i Katarzyna Nosowska: Bezsenni- Krawczyk to mój taki mały grzeszek muzyczny. Uwielbiam słuchać jego starych piosenek, ale to tak namiętnie po kilka razy! Śpiewam wszystko, bo znam na pamięć. Na szczęście Magda popiera moją miłość i odwzajemnia ją równie mocno jak ja. Niesamowicie się zdziwiłam, kiedy dowiedziałam się, że nagrał duet z Nosowską, ale wiedziałam, że będzie dobrze. Okazało się, że jest rewelacyjnie i oczywiście piosenkę nie lubię dla Krawczyka, a dla Niej. Polecam nawet jeśli go nie lubicie, dobra robota! Serio 😉
No to tyle. Jutro przede mną stresujący dzień, bo aż trzy próbne USTNE matury.
Boję się jak cholera 😉
Buziaki!