Sztuka

Roma Jaruszewska/ Dziecinada

Hejka! 🙂
Dzisiaj o siedemnastej ubrałam się, wyszłam z domu i na klatce spotkałam sąsiadów, którzy pytali mnie gdzie wychodzę. Z radością mogłam odpowiedzieć: „Do galerii… do galerii sztuki”. Niestety od pewnego czasu chyba bliżej mi do tej handlowej niż do tej jedynej właściwej. W tamtym roku moje wakacje były wypełnione po brzegi odwiedzaniem miejsc wypełnionych obrazami,fotografiami, rysunkami…. aktualnie ostatni raz w Galerii El byłam jeszcze w wakacje, na dość nieudanej wystawie zbiorowej (nieudanej jedynie moim zdaniem, słyszałam bardzo wiele dobrych opinii). 
Na szczęście w moim mieście oferowano wydarzenie, którego przegapić nie mogłam. Mamy w szkole nauczycielkę, fenomenalną nauczycielkę, ponieważ dobroć i miłość wypływa z każdego najmniejszego skrawka jej ciała, nie wspominając o uśmiechu, czy spojrzeniu! Miałam przyjemność uczestniczyć w jej lekcjach jedynie przez rok, ale uwierzcie, że były to wtedy najbardziej odprężające zadania jakie świat widział. Czuliśmy się trochę jak w przedszkolu- kredki, wydzieranki, klejenie, wycinanie- wiele osób dziwiło się tym pracom, ale mi w dzisiejszych pracach dały dużo dobrego. Fajne to było no ^^ W każdym razie Roma Jaruszewska, bo o niej mowa, to artystka, która zupełnie nie afiszuje się ze swoim talentem. Jest po prostu fantastycznym człowiekiem, który zawsze może w szkole pomoc, który zawsze się uśmiechnie i porozmawia o wszystkim w drodze powrotnej autobusem do domu. Oczywiście jestem zaznajomiona z twórczością każdego mojego nauczyciela- w innym przypadku byłabym wielką ignorantką O.o Prace pani Romy były wystawiane już na wielu wystawach, w których miałam przyjemność uczestniczyć i za każdym razem zaskakiwały mnie swoją innością. W momencie kiedy w galerii jest mnóstwo czarnych płócien z białymi kreskami (które uwielbiam i chylę czoła!), poważnych grafik, czy ciemnych obrazów nagle dostrzec można bardzo kolorowe obrazy przedstawiające dzieci. Z pozoru może się to wydawać naiwne, dziecięce, niedojrzałe i niegodne uwagi…. jednak jest zupełnie inaczej! Pierwszy raz widziałam wystawę poświęconą pracom jedynie tej artystki i…. nadal nimi żyję! Były fenomenalne! Połączenie rewelacyjnego malarstwa z fantastycznym pomysłem graficznym. Ukazanie codzienności, jak i niezmierzonej wyobraźni dwóch małych chłopców. Nie mogłam skupić się na oglądaniu obrazów po kolei, bo moje oko cały czas wyprzedzało mnie o kilka kroków, a serce zaczynało szybciej bić. Zupełnie nie spodziewałam się tego co zobaczyłam i jestem wprost onieśmielona talentem i pomysłem. W galerii usłyszałam słowa:”patrząc na te obrazy chcę przestać malować”- i jest to chyba jeden z najlepszych komentarzy jakie można usłyszeć podczas swojej wystawy ^^ 
Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie obrazu skradzionego z fanpage’a Romy, który również znalazł się na wystawie. Wstępnie chciałam Wam wstawić trzy zdjęcia najlepszych prac, ale uznałam, że lepiej chyba żebyście poszli sami do Galerii i obejrzeli te wszystkie dzieła 😀 No to tyle. Lecę 😉
Buziaki! :*

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *