Fioletowe-serce

Góry

Hejka! 😀
Wróciłam i żeby dzisiaj nie było tak oczywiście- że niedziela, to jakieś obrazkowe inspiracje zrobię coś troszkę innego. Tak czuję, w sercu, że tak warto, właśnie dzisiaj: 19 lipca. Dzisiaj inspirująco, moim zdaniem najbardziej. Dzisiaj trochę duchowo!
Nigdy w życiu nie zmuszałam do wiary, moim zdaniem to całkowicie bezsensu. Nie po to mamy możliwość poczucia Boga w odpowiednim sobie momencie, aby jakiś inny człowiek nienaturalnie przyspieszał nam ten proces… ale wiecie co? Dzisiaj chciałam Wam tak każdemu z osobna wykrzyczeć do tego monitora, że taki przyjaciel jak On, to najlepsze co może spotkać każdego z nas! BÓG JEST WIELKI! Od niedzieli poza dwoma fantastycznymi ludkami, które spędzały ze mną czas w górach wręcz namacalnie odczuwałam Tego Jednego, który jest szaleńcem tak wielkim, że czasami aż trudno sobie to wyobrazić! Przez te siedem dni mieliśmy tak naprawdę zazwyczaj więcej szczęścia niż rozumu, ale dzięki Niemu udawało nam się totalnie wszystko. Spotykaliśmy fantastycznych i bardzo dobrych ludzi, którzy całkowicie bezinteresownie chcieli nam pomagać! A pomocy potrzebowaliśmy w dużych ilościach! ^^ 
Mieliśmy idealną pogodę na góry! Mieliśmy idealne pory na wędrówki jak i kilkugodzinne odpoczywanie na szlakach. Było po prostu bosko! 😀
I tak teraz czuję wielką, ogromną radość i postanowiłam się nią z Wami podzielić… tak w jednym procencie! 
Szukajcie sami! 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *