Hejka! 🙂
Wiem, że miało być już po jednej notce dziennie, ale tak to już czasami jest, że nachodzi poranek, kiedy mogłabym tutaj dodawać tysiące postów! Wiem, że na blogu jest mnóstwo czytelników starszych ode mnie, ale tych uczących się w szkole chyba też jest dość spore grono? Mówcie jak tam w szkole! Chodzicie jeszcze?! Ja miałam plan chodzić, ale na pierwszej lekcji dzisiaj były trzy osoby- zostałam solidnie zdemotywowana i postanowiłam wrócić do domu porobić coś sensownego… bo ja tak ogólnie bardzo lubię chodzić do szkoły te kilka dni przed końcem roku- ale jak nie ma nawet z kim rozmawiać, to nie! Jutro na szczęście moja klasa montuje wystawę końcoworoczną w Światowidzie ( na którą oczywiście zapraszam! Przypominam- czwartek 18.00 ), więc nudno nie będzie! 🙂
Tak więc przed dziesiątą byłam już w domu i postanowiłam w końcu (!) skończyć moje kolejne torby. Tym razem odchodząc od Warhola poszłam w stronę Bansy’ego – jeżeli już takimi ikonami tutaj strzelać! ^^ Może pamiętacie moje ostatnie zdjęcia robione Anieli? Wśród pięknych różowych kwiatów z drzewa owocowego!? Ostatnio czuję niedosyt surowością fotografii. Oczywiście, do końca życia zdjęcia będę robić. Może kiedyś nawet uda mi się pójść z tym dalej niż zostać jedynie przy pasji
( chociaż pasja najważniejsza! ), ale aktualnie zapoznając się z możliwościami artystycznymi, w których można wykorzystać, dobrą już, fotkę. Tak mnie to zadziwia, zachwyca, że chciałabym to ciągnąć i ciągnąć! 🙂 Tak więc jedno z moich ulubionych zdjęć postanowiłam wyciąć na dwa szablony i odbić na torbach i kartkach! Wyszło rewelacyjnie! Za jakiś czas pokażę Wam efekt końcowy- na razie zastanawiam się nad ustami! 😉 A jutro idę na zdjęcia promujące torby- tak więc postaram się je tutaj wstawić. Na vinted oczywiście kilka pojawi się również! 😀
Lubię jak mi się chce! Lubię jak się motywuję do działania!
Nie mogę tyle tracić przez to moje koszmarne lenistwo ( jeżeli chodzi o zajęcia szkolne! ) postanawiam poprawę już od września! 😉
Jakie plany na wieczór? Buziaki! :**