Hejka! 🙂
Ten post może powinien pojawić się dopiero w niedzielę, ale nie ma tak dobrze! Chaos musi być zachowany 😀 Wczoraj w przerwie między zajęciami wybrałam się do nowo otwartej restauracji w Elblągu- Duet. Chciałam tam zawitać już od dawna! Jak tylko zobaczyłam, że coś fajnego się tworzy na naszej sennej starówce- i nagle mi się udało! Oczekiwałam, że to będzie dobre… ale nie spodziewałam się, że będzie aż tak świetnie!
Zaczynając od jedzenia! Rewelacja! Ja akurat na ten pierwszy raz zdecydowałam się na wegańskie placki ziemniaczano-marchewkowe PYCHA, sok z wyciskanych owoców NORMALNY PYSZNY i największe cudo, jakie udało mi się zjeść w moim życiu- mus sernikowy z truskawkami! Uwierzcie, że nigdy w życiu nie zjadłam czegoś tak dobrego! Aż łezka się w oku kręci, kiedy pomyślę sobie, że był to jedynie deser wczorajszego dnia… ale mam nadzieję, że kiedyś wejdzie do menu na stałe! A tymczasem ja postaram się w internecie poszukać przepisu i spróbować takowy mus zrobić w domu! 🙂 Czy mi wyjdzie? Zapewne coś tak, ale czy aż tak pyszny? Zapewne nie ma możliwości ^^ Tak więc polecam! Baaardzo smacznie i tanio!
Kończąc na wnętrzu! Zamykając drzwi restauracji poczuć się można jak w innym świecie, a na pewno w innym, nie elbląskim, mieście. Designersko jest dopieszczone wszystko! Zaczynając od książek, które aż wołają przez wielkie okna, po przytulne, ogromne i wygodne kanapy z mnóstwem poduszek! Na dole odnalazłam rewelacyjną ścianę wypełnioną kadrem z Notting Hill, gdzie bohaterowie siedzą przy stole! To właśnie tamto miejsce wybrałam na pierwszy pobyt w tym magicznym miejscu. Może to dosyć dziwne, ale najbardziej podobała mi się toaleta, w której mogłabym spędzić cały swój pobyt w Duecie! Jednak nigdy nie odważyłabym się tego zrobić, bo ogromny napis na ścianie głosi, że dłużej niż trzy minuty siedzieć w niej nie można ( dobrze, że zostało to zaznaczone, ludzie mogliby za bardzo zakochać się w tym wnętrzu i przestać myśleć racjonalnie! ^^ ) . Totalnie wszystko tam było cudowne…. tak więc właśnie dlatego zostawiam Was z notką o restauracji i zdjęciem z… restauracyjnej toalety ^^ ( zdjęcie zaczerpnięte z duetowego facebooka – polecam polubić. Codziennie wstawiane są przepyszne dania dnia! )
Nie zapominając o wydarzeniach! Nie wiem jak to wszystko się rozwinie, ale na razie w każdy czwartek organizowane są filmowe wieczory! Repertuar bardzo dobry! Także polecam gorąco!
No i cóż…. jak widzicie jestem zakochana w stu procentach! Elblążanie! naprawdę warto. Ciężko u nas ostatnimi czasy było z jakimkolwiek lokalem z pięknym wnętrzem i smacznym niedrogim jedzeniem. Duet przybywa na pomoc! I trzeba o niego dbać, żeby przypadkiem nam go nie zamknęli! ^^
Dzisiaj na starówce zauważyłam, że wycieczki z Niemiec jednak wspaniale robią dla naszego miasta, a na pewno dla starówki- trochę rośnie nowych, fajnych i ciekawych rzeczy! Niech się dzieje- ja będę teraz miała oczy szeroko otwarte i będę pisać o nowościach, jak i fajnych starych miejscach, które lubię! Może niektórych to zainspiruje… a może Ci, którzy z Elbląga nie są zapiszą sobie na karteczce i kiedyś do nas zawitają! Polecam w wakacje- inne, zimne terminy niewarte! 😀
I tak oto powstaje nowa kategoria- elbląska sprawa. Będzie aktualizowana jak tylko się da najczęściej! 🙂
Buziaki! :*
Zdjęcie faktycznie zachęca do odwiedzin 🙂
Juz czekam z niecierpliwoscią na kolejny post 🙂