Hejka! 🙂
Dzisiaj jakoś tak przypadkiem trafiłam na jedno moje zdjęcie sprzed kilku lat. Spowodowało to moje godzinne zanurzenie się w przeglądanie starych folderów. Mnóstwo zabawy! ;D Tym bardziej kiedy pokazywałam je mojej koleżance, która zna mnie jedynie w dredach i aktualnie w krótkich włosach 😉 Tak więc chociaż dzisiaj miałam w planach troszkę inną notkę, zostanę przy tematyce fotograficznej.
Wczoraj wybrałam się na zdjęcia z Anielą- jedną z moich ulubionych modelek. Tym razem niestety nie poszło nam z fajerwerkami. Było zdecydowanie za zimno! Ale Aniela to Aniela… nawet jak nie wychodzi, to wychodzi ^^. Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami.
Miało być jedynie przy pomniku, ale jak się okazało tło było baaaardzo niefotogeniczne ^^.
Męczę się z Lalką :< Przynajmniej w ładnym wydaniu^^
Buziaki *
dziewczyna ma przepiękne oczy ;o
Piękne oczy. Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!
bitherphobia.blogspot.com
Super, że ktoś je docenił 😀 Ze mną jest tak, że na zdjęciach uwielbiam oczy zamykać… ale próbuję z tym walczyć ^^
Piękne zdjęcia! To pierwsze czarno-białe w którym Aniela patrzy w górę jest fantastyczne, tło wygląda jak gwiazdy 😀 Ale te dwa ostatnie zdjęcia mnie rozwalają, a wszystko przez ten posąg w tle – wyraz twarzy jest trochę jak "omg, coś mi się wbiło w mózg" XD
hahahahhaa, zawsze widziałam ten posąg z daleka. Zawsze mi się podobał… ale z bliska jest o wiele za duży i wcale nie fajny^^ Chociaż mięśnie, dłonie i stopy doceniam… ale to chyba przez zboczenie plastyka ^^
no no ! podoba mi się 🙂