Hejka! 🙂
Dzisiaj mam dwa Was kilka słów o biografi Jack’a Nicholsona. Kiedy ją dostałam niesamowicie się cieszyłam! Od zawsze uwielbiam tego aktora i jak na razie nie widziałam z nim chyba żadnego złego filmu. Co prawda , niestety widziałam dość mało- jak pokazuje mój licznik na filmwebie… napewno do szybkiego nadrobienia jest Batman Tima Burtona!! Ale to akurat wiem już od wielu lat. Wstyd okropny!
Zacznę od końca, czyli od strony graficznej. Okładka całkowicie minimalistyczna, ale właśnie taka jak powinna być. Wydawnictwo Axis Mundi ma rewelacyjny gust jeżeli chodzi o wizualną część. W środku książka równie świetnie opracowana. Wiele zdjeć, części z ilustracami…. i co najfajniejsze- nie ma tandetnych śliskich stron z fotografiami na środku, a są porozrzucane na dwie części. Niby nic, a moim zdaniem to świetna sprawa^^
Co do samej biografi to na początku( tak do 200 strony) byłam zachwycona! Wspaniale zrobiona biografia. Świetnie zebrany materiał. Chociaż wszystko skupia się oczywiście przede wszystkim na aktorze, to znajduje się również wiele stron poświęconych samemu Hollywood i odkrywaniu tajemnic na temat kręcenia filmów. I mimo, że ten ostatni temat jest rzeczywiście dość szeroko poruszony, to ja i tak troszkę się rozczarowałam. Po przeczytaniu ostatniej strony, gdzie zapewniano mnie, że przeczytam o kulisach powstawania filmów myślałam, że dzięki temu poznam wiele tajemnic…. ale jakoś nie poczułam tego. Smutno. Później już były flaki z olejem. Dowiadywałam się nadal wielu ciekawych rzeczy, dlatego nie przestawałam jej czytać… ale było tyle powtórzeń, okropne.
Najważniejsze po przeczytaniu jakiegokolwiek życiorysu jest zapoznanie osoby, o której mowa. Ja jestem przekonana, że Nicholsona poznałam bardzo dobrze i cóż…. bardzo go nie polubiłam. BARDZO!
Bonus dla Was- przez przypadek jak tylko otworzyłam stronę i sprawdzałam ile książka ma stron( jak zawsze) rzuciło mi się w oczy, że na ostatniej stronie widnieje imię Jennifer Lawrence. Nic nie czytałam i dlatego przez całą książkę w głowie miałam myśli Czy ona miała z nim romans?! Czy może jest jego córką?! O co chodzi?! Dlaczego się tam znalazła?! To był oczywiście najmniej ciekawy fragment ( najmniej? Może nie przesadzajmy), no ale cóż. Bywa ^^
Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu Axis Mundi. Bardzo polecam!!
Zdjęcie z kamerki, bo mój aparat niestety nadal się kurzy 😉
Buziaki :*
1 Comment