Inne

…i jak najwięcej uśmiechu

Hejka!:) Jak tam wigilie klasowe? Mieliście wcześniej lekcje? My niestety w tym roku tak, ale i tak wyszło o wiele lepiej niż zakładałam! Moja klasa czasami jednak jak chce- to potrafi! Mimo wszystko nie będę za nimi tęsknić. Zaczynam właśnie swoje trzy tygodnie wolnego podczas których będę robić totalnie wszystkie najcudowniejsze rzeczy! A Wy jakie macie plany? 😉
Dzisiaj NaszaNajfajniejszaWiktoria przyniosła najpiękniejsze paczki na świecie. Wszyscy się zastanawiali kogo wylosowała i kto będzie takim szczęściarzem i dostanie wielkie pudło. Okazało się, że tym szczęśliwcem byłam ja! ;D Nie dość, że pięknie zapakowane, do tego była piękna karteczka …i jak najwięcej uśmiechu , to jeszcze prezent został zrobiony własnoręcznie. Dostałam najpiękniejszą poduszkę na świecie i niewątpliwie mój piękny fioletowy pokój będzie dzięki niej jeszcze piękniejszy! ;D
Trochę czuję się winna, bo w tym roku pierwszy raz całkowicie olałam sprawę… ale cóż, czasami tak bywa ;D
Zdjęcie w ogóle nie oddaje uroku prezentu :< A tym bardziej moja twarz! No ale cóóóż- pamiątka musiała być ;D
tyyyyyyle szczęścia dzisiaj! <3
Uciekam sprzątać pokój. Może w końcu dzisiaj się zmotywuję i sprzątnę go w całości 😉
Buziaki:*

6 Comments

    1. A kogo ja tu widzę ;D Stara czytelniczka!
      Poduchę pokażę w najbliższej przyszłości. Jakbym się mogła nie pochwalić takim cudem! Tylko musi być jasno, do pięknego zdjęcia ;D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *