Film

Małe stłuczki

Hejka!:)
Właśnie wróciłam z Gdańska, gdzie odbyła się dyskusja filmowa z projekcją filmu Małe stłuczki. Mieli być twórcy. Nie było. Słabo. Ale film był rewelacyjny! Tak strasznie mi się podobał!<3 A to dziwne, bo oceny jakie widziałam i opinie, które słyszałam wcale nie były optymistyczne.
Nie nastawiałam się na nic. Właśnie tak lubię. Wielkie, piękne zaskoczenie!
Przezabawny. Piękny. Może historia leży, ale ja i tak mam świetne samopoczucie w tym momencie.
Chociaż jestem bardzo zmęczona.
I ekspresy Elbląg- Gdańsk nie rozumieją, że ludzie w trasie czytają i niestety światła nie działały, a ja psułam sobie oczy przy świetle z wyświetlacza w telefonie. Ale to nic! Wpadło mi w ręce arcydzieło! Za kilka dni o nim napiszę!

Tymczasem uciekam spać :*
Widzieliście film? Jak tam czwartek? 🙂
+ czekam na jakieś wspaniałe filmowe objawienie. Ostatnio oglądam masę filmów, ale zawsze czegoś mi brakuje. Czasami film jest na dziesiątkę, ale ma kilka absurdalnych momentów. Czekam na arcydzieło! Z najnowszych lat. Najlepiej z tego roku. Ktoś coś proponuje? … chyba muszę powrócić do starego kina. Innej rady nie ma :<

2 Comments

  1. Też chciałam wybrać się na "Małe stłuczki", ale jakoś nie było kiedy. W każdym razie film na pewno kiedyś obejrzę 😉
    Co do dobrych tegorocznych filmów to na pewno "Boyhood", "Brud", "Mapy gwiazd" też w porządku, z polskich ostatni dobry film jaki widziałam to chyba "Bogowie".
    Pozdrawiam :*

    1. " Mapy gwiazd" nie podobały mi się prawie wcale :<
      "Boyhood" rewelacyjny, ale na dziewiątkę, bez serduszka.
      o "Brudzie" nie słyszałam, więc z miłą chęcią obejrzę ;D
      Dzięki!
      + "Bogowie" – dobry film.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *