Inne

Oliwia

Hejka! 🙂
Dzisiaj pierwszy raz poczułam ten paskudny ból zziębniętych palców u nóg, nienawidzę! Pomijając ból palców zamarzło mi dzisiaj totalnie wszystko, dlatego chociaż na śnieg w tym roku czekam, czekam na grudzień ( w tym roku wyjątkowo z innych powodów, ale zawsze jakieś trzeba mieć), to jednam mimo wszystko umieram, że już nie ma upałów.
Wyciągnęłam z rana Oliwię na zdjęcia i nie czułyśmy rąk, ale stworzyłyśmy coś naprawdę fajnego! Jestem w 100% zakochana w ten twarzy, w oczach i w sposobie pozowania. Oliwia była tutaj już w wakacje, teraz jest troszkę bardziej melancholijnie i szalikowo. Mam nadzieję, że Wam się spodoba:
+ troszkę przeszkadzały nam roślinki, ale później postanowiłyśmy z nimi współpracować- także oceńcie efekty.

Jakie plany na dzisiaj?;)
Buziaki :*

13 Comments

  1. Piekne! A roślinki wcale nie przeszkadzały 🙂 Ręce i stopy mam zimne nawet latem, więc nie odczuwam teraz drastycznej różnicy 🙂 A co do planów – to dzisiaj mam zamiar przesiedzieć resztę dnia pod kocem upajając się nową płytą happysad 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *