Hej!
Po przeczytaniu Procesu Kafki jestem troszkę przerażona! Nie sądziłam, że aż tak bardzo nie umiem czytać między wierszami! Do przedostatniego rozdziału byłam pewna, że to książka komediowa. Absurdalnie niedorzeczne sytuacje jakie zdarzały się bohaterowi brałam za całkowicie śmieszne i jeżdżąc rano do szkoły pięknie poprawiałam sobie ( i tak dobry już) humor. Jednak nagle skończyłam rozdział ostatni, wieczorem dzisiejszego dnia…. i mój tydzień stracił sens. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Myślałam nawet, że może coś przeoczyłam, że może nie czytałam zbyt uważnie. Postanowiłam więc, że przeczytam recenzje innych ludzi( bo ze streszczenia wynikało to samo, co już przeczytałam sama przez ponad czterysta stron). Dlatego by nie przywłaszczać sobie czyś słów najzwyczajniej w świecie zacytuję tył książki, których od Shirley staram się nie czytać i nie zawsze najwidoczniej wychodzę na tym dobrze^^ :Autor wyraźnie nawiązuje do procesów inkwizycyjnych. Jest to też niewątpliwie opowieść o totalitaryzmie. Przy czym instytucją totalitarną staje się sąd, który odbiera bohaterowi prawo do obrony. I może Was teraz przerazić , że z własnej woli, w czasie wolnym wybieram takie książki… ale to naprawdę bardzo fajna historia! Opowiada losy Józefa K. , który pewnego dnia budzi się i okazuje się, że ma proces. Nikt nie wie za co go winią i nikt nie chce mu pomóc, chociaż pozornie stoją za nim wszyscy. Okazuje się, że w takiej sytuacji jest co drugi człowiek. I chociaż sytuacja jest okropna, Józefowi zdarzają się tak śmieszne historie, że czasami naprawdę nie mogłam powstrzymać śmiechu ^^. No ale cóż… koniec to mjazzga! Moja mama, która czasami sięga po książki, które jej polecam, po mojej reakcji od razu chciała wiedzieć jak się skończyła, bo nie mogła się doczekać co tak bardzo wstrząsnęło jej córką! 😉 Ale Wam nie powiem i mam nadzieję, że nie sięgniecie po streszczenie i nie pozbawicie siebie tak wspaniałej lektury, bo niewątpliwie taka była, chociaż nie będę ukrywać, były momenty ciężkie, w których już nie miałam na nią ochoty! Jednak dobrze, że do szkoły jeżdżę godzinę autobusem, wtedy jestem troszkę zmuszona robić coś pożytecznego, żeby nie marnować czasu. W domu nie czytałabym prawie nic. Nigdy nie narzekałam i nie będę narzekać na tak długą drogę do szkoły!! 😉
+ fajna książka jest doprawiona jeszcze świetnymi ilustracjami, którymi moja koleżanka cały czas się zachwycała. Może uczniowie plastyka patrzą na to inaczej, ale chyba każdy powinien zachwycić się dobrymi szkicami, prawda? 😉 Wspaniałe wydanie! Do książki zapewne już nie wrócę, ale do otwierania jej i patrzenia na rysunki na pewno! ;D
Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu MG.
Buziaki! :*
I want to to thank you for this wonderful read!!
I definitely loved every bit of it. I have got you saved as a favorite to look at
new stuff you post…
my webpage; diy home renovation
Hmm, znając mnie, też pewnie ciężko byłoby mi zrozumieć prawdziwą wymowę tej książki, bo chociaż jestem humanem i interpretacja to moje trzecie imię, to jednak kiedy czytam na 'własny użytek', czytam bez takiego właśnie poszukiwania drugiego dna xD
To była moja lektura w liceum, ale szczerze nie pamiętam jak się skończyła :p
lektura? O.o Ciekawe, czy ja będę miała ją za lekturę 🙂
Woah! I'm really digging the template/theme of this website.
It's simple, yet effective. A lot of times it's tough to get that "perfect balance" between user friendliness and visual
appeal. I must say you've done a superb job with this.
In addition, the blog loads super quick for me on Chrome. Excellent Blog!
Take a look at my weblog – kings road hack