Hejka!
Od wczoraj jestem w Krynicy i o ile wczoraj bylo nawet ladnie( kiedy siedzialam w domu i sprzatalam pokoje dla gosci), to dzisiaj kiedy tylko otworzylam oczy niesamowicie pada i chyba bedzie padac do wieczora!:( Mam nadzieje, ze chociaz jutro pogoda bedzie na tyle ladna abym miala mozliwosc sie troche poopalac, bo moje nogi wolaja o pare promieni slonecznych! Niby juz zrezygnowalam z dlugich spodni, ale w miescie jest trudno sie opalic. Przynajmniej mi. Poza ty marzy mi sie pierwsza kapiel w Baltyku w tym roku!:D Ktos z Was sie juz kapal? 🙂
Wczoraj wieczorem skonczylam kolejna z ksiazek Bronte! Jeszcze przed wakacjami dostalam cudowna paczke skladajaca sie z kolejnych dwoch ksiazek tej autorki! Wczesniej nie mialam okazji ich przeczytac, ale dzisiaj zaczelam juz druga- Shirley, o ktorej slyszalam juz wiele i na ktora mialam niesamowita ochote! Po przeczytaniu 30 stron juz jestem w niej zakochana!:D
Wracajac- „Profesor”, to chyba najkrotksza z wszystkich ksiazek siostr Bronte. Po przeczytaniu juz czterech moge stwierdzic, ze ta byla… niestety najslabsza. Nie zapominajmy jednak, ze chociaz najslabsza, to jednak napisana przez jedna z moich ulubionych autorek!;) Czytalo mi sie ja bardzo dobrze! Bardzo szybko… ale byla taka jakas… za krotka? :p Moze to tylko o to chodzilo, bo wydawalo mi sie, ze powinien byc jeszcze ciag dalszy. Przyzwyczailam sie, ze z bohaterami Charlotte Bronte spedzam ok. miesiac swojego zycia, a ta przeczytalam w kilka dni.
Historia opisuje losy mezczyzny, ktory we francuskiej szkole zaczyna uczyc angielskiego. Zakochuje sie w swojej uczennicy z wzajemnoscia, ale to bardzo ciezkie uczucie- zwlaszacza, ze wszystko dzieje sie w IX wieku.Kiedy czytalam nie moglam nadziwic sie temu jak sie do siebie zwracali, czy wyznawali sobie milosc. W dzisiejszych czasach chyba nikt by tak nie postapil.
Moja rada- jezeli ktos juz dzieki fioletowemy sercu ma niezmierna ochote na przeczytanie czegos tych niesamowitych siostr, to ja bardzo sie z tego ciesze, ale polecam na poczatek przeczytac cos innego.” Profesora” zostawic sobie na pozniej. Kiedy Wasza milosc do tej literatury bedzie juz pewna 😉
Oczywiscie moglam ja przeczytac dzieki wydawnictwu MG. Co ciekawe- jest to pierwsze polskie wydanie!:D
Jeszcze nie czytałam, ale już czeka w kolejce ułożona na stosiku zatytułowanym "Urlop"
Planuję sięgnąć po książki tej autorki 🙂
Super. Popieram 🙂
chyba nie przeczytam. ogólnie nie czytałam nic sióstr… i nie wiem, czy to zrobię, może za kilka lat? i na pewno nie zacznę od tej, bo z opisu wnioskuję, że sama tematyka niezbyt wpasowuje się w moje gusta, niestety.
nie każdy musi i nie każdemu się spodoba- ale polecam 😉
Zapowiada się ciekawie 🙂 Oby pogoda Ci dopisała! 🙂
Jednego dnia padało 24h 😮
W sumie dla mnie to jest taka męska wersja "Agnes Grey" i masz rację nie jest to najlepsza książka sióstr Bronte.
Nie mogę się na ten temat jeszcze wypowiedzieć, bo nie czytałam- ALE MAM W PLANACH, więc na pewno się odezwę 😉
Ostatnio jak pływałam to było to w jeziorze jeszcze w czerwcu ^^
W tym roku dla odmiany moje nogi nie są masakrycznie białe, ale to zasługa tylko i wyłacznie balsamu ;p