Hejka!;) Tak właśnie zaznaczyłam sobie do jakiej kategorii będzie zaliczony ten post i uzmysłowiłam sobie, że ostatnio nic nie gotuję, nic nie wymyślam i nie robię nic! Muszę to zmienić, bo z mamą miałyśmy noworoczne postanowienie gotować same pyszności, których jeszcze wcześniej na naszych talerzach nie było. Wychodzi to niestety bardzo rzadko i zazwyczaj z rąk mojej mamy. A tak abstrahując od oryginalności, to od kilku dni mam mega ochotę na naleśniki ze szpinakiem, które są jedną z moich ulubionych potraw!!
Dzisiaj muszę się zadowolić koktajlem truskawkowym. Zadowolić, bo truskawki jakieś kwaśne.
No i tyle w sumie!
A jeszcze jedno- ostatnio takie długie komentarze wow. Tyyyle się od was uczę, +100 do pobudzania wyobraźni. Kooocham Was! ^^… czy coś.
buziaczki :*
P.S. Stanęłam na jednej książce i czytam ją już całe wieki…. Słodsze niż czekolada. Myślę, że będzie fajna, więc nie chcę jej odłożyć, ale ciężko mi idzie bardzo! Czytał ktoś? To bardzo popularna książka jeśli chodzi o okładkę. Była chyba w każdym supermarkecie na wyprzedażach^^ Co prawda ja sama się nie skusiłam, ale już rok temu pożyczyłam ją od mojej kuzynki- najwyższy czas oddać;)
jeju ja też tylko truskawki teraz jem ;**
Post writing is also a fun, if you know after that you can write otherwise it is
complex to write.
Look at my homepage; [主页] ()
ja też czuję tę kwaskowatość w truskawkach więc nałogowo robię sobie taki mus; truskawki + cukier miksowane blenderem na puszysty mus, genialne 🙂
MNIAM! Czuję, że jutro zrobię 😉
truskawki, truskawki wszędzie! *-* polecam w wersji muffinkowej! ja ostatnio właśnie gotuję jakieś słodkości i w sumie by wypadało coś zrobić – w ten piątek koleżanka ma urodziny, w poniedziałek przyjaciółka, a w następny piątek brat! co do naleśników ze szpinakiem – ja jeszcze do takowych dodaję fetę i wychodzę super *~* a książki nie czytałam, sama stanęłam na "Cujo" – bardzo ciekawa, tylko po co czytać książki, kiedy można wyjść na rolki czy rower, jest super pogoda <3
pozdrawiam!
muffiny z truskawkami? POPROSZĘ PRZEPISZ *.*
No niby nie warto marnować pogody, ale ja sądzę, że i tak wykorzystuje;) Ważny umiar, we wszystkim 🙂
Też wyżeram truskawki- nadal, kolejny dzień :3 I wcale nie mam dość! A tu już na drzewku czereśnie poczerwieniały :3 Kolejna wyżerka się szykuje <3
Mi tam nigdy się nie chce gotować… Jak już, to piekę ciasta. Jakiś czas temu nauczyłam się robić tulipana i nie chwaląc się, wychodzi mi świetnie ^^ WPADNIJ KIEDYŚ 😀
Tulipan? Ale o co chodzi?! WPADAM! ;D Skoro zapraszasz ja na podróżowanie zawsze chętna hahaha 😉
Czereśnie ubóstwiam, ale moja babcia mówiła, że w tym roku zmarzły i nie będzie 😮 trzeba będzie zadowolić się tymi ze sklepu, ale fuuuu :<
To jest takie ciasto z czterema warstwami- różową, kakaową, zwykłą i makową ^^ Zasięgnij informacji w internetach 😀
to czemu tulipan? 😉 Ale z ciekawości zobaczę, może nawet zrobię 😀 dzięki 😉
Bo jak wszystko wyjdzie tak, jak powinno, to warstwy się "uginają" pod swoim ciężarem i to wygląda jak schematyczny tulipanek ^^
koktajl truskawkowy, mm ! 🙂
Wiolka-blog KLIK