Inne

nieprzygoda

Hejka!;) Ja właśnie na nowo zakochuję się w Happysadzie! Nigdy ich specjalnie nie uwielbiałam, ale ich płyta Nieprzygoda jest nieziemsko rewelacyjna! Odgrzebałam w pamięci, że takowa istnieje i… tą notkę piszę już od pół godziny, a lampa magicznym sposobem co pięć sekund zamienia się w mikrofon. No cóż- czasami można poszaleć^^. Poza tym moja babcia przyniosła nam dzisiaj do domu truskawki z działki. Co by nie mówić o pyszności najlepszych truskawek ze sklepu- te i tak biją je na głowę! Mniam! <3. 
No i w sumie zapomniałam o czym miałam pisać. ILE RADOŚCI!;D
Powiem Wam jedynie, że dzisiaj poszłam na pocztę. Odebrałam dwie rewelacyjne książki, katalog nowości Esprit( chcę prawie wszystko!! I kiedy ja mam znaleźć czas na ich czytanie? Od września książki pod ławką już niestety nie będą istnieć. Od września Karolina ma najlepsze na świecie przedmioty ( oprócz matmy oczywiście) i BĘDZIE SIĘ UCZYĆ. Więc kiedy ja się pytam? Sama podróż autobusem nie wystarczy ^^ ) A poza tym wysłałam dzisiaj trzy listy i czekam z niecierpliwością na odpowiedzi! Ale super uczucie! <3 Nadal gorąco Wam polecam tą akcję- lub pisanie listów do mnie ^^ Już kilka chętnych jest- muszę się pochwalić. Mega mi miło 🙂
No to uciekam na rolki! Zakochałam się. Mogłabym codziennie 😉
Jakie plany na słoneczny wtorek? 😉
buziaki :*

20 Comments

  1. Hi, I do believe this is an excellent website.
    I stumbledupon it 😉 I may revisit once again since I saved as a favorite
    it. Money and freedom is the greatest way to change, may you be rich and
    continue to help other people.

    Here is my blog – HGH XL muscle booster (blog.jasonhsu.org)

  2. Ktoś tam wyżej miał rację, nazwę zespołu pisze się z małej litery. 🙂 Ja ich uwielbiam od pięciu lat, zresztą nieraz już o tym pisałam. Są zawsze takim lekarstwem na całe zło. 🙂 25 lipca idę na ich koncert i sama sobie tego zazdroszczę 😀 Już się nie mogę doczekać! 🙂
    Świetny kolaż, masz cudowne oczy! 🙂

    http://sylwiaa-m.blogspot.com/

    1. kurcze, przez ten komentarz zaczęłam się zastanawiać, czy ja byłam na ich koncercie O.o
      no i w sumie chyba nie…. ale? Chyba jednak tak !
      NIE WIEM :O szalone ^^

  3. blagam tylko nie happysad z duzej litery.hahah taki fanowski uraz 😀
    Ja ich kocham od jakis 5 lat.Czasami odchodza na bok ale wracaja z porcja genialnych milosnych wspomnien i koncertowa wspominka.Sa cudowni,o wszystkim i o niczym,moze nie taka poezja jak Coma ale zawsze na czasie 🙂

    1. zmieniacie mnie każdego dnia! Nie wierzę, że przez tyle lat znania tego zespołu nigdy tego nie widziałam 😮 Oczywiście wielką fanką nie mogę się nazwać, ale serio nigdy tego nie widziałam 😮 Teraz już nie będę popełniać tego błędu, dzięki! ^^

  4. nigdy nie słuchałam happysadu… znam chyba ze dwie piosenki, czas nadrobić? w każdym razie ja się zakochuję ostatnio codziennie na nowo w Florence and The Machine, więc wiem co czujesz ^^

  5. Też lubię happysad, chociaż ostatnio trochę jestem nimi zmęczona… Ale za to moja koleżanka ich uwielbia i poznaje po kilku dźwiękach xD
    Póki co całe wakacje przed Tobą, masz czas na czytanie 😀 Ja mam obok siebie trzy cegły i prawie zerową motywację do czytania ich… Tylko biografia Beatlesów mnie ciągnie- jak na złość, to jest jedyna z tych trzech, którą mam na własność i nie muszę się spieszyć, jeśli chodzi o pozostałe to jedna jest z biblioteki a druga mojej siostry 😉 No ale przebrnę 😀 Już coraz więcej czasu mam, no i boską drewnianą huśtawkę na dworze, więc siedzę sobie tam, wyżeram truskawki i czytam ^^

    1. Drewniana, duża huśtawka zawsze brzmi jak marzenie, ale ja też taką mam w moim drugim domu w Krynicy Morskiej i zawsze jak już tam zasiądę, jak na tronie do czytania … TO JEST PASKUDNIE NIEWYGODNIE! Na brzuchy bez sensu, zwyczajnie na siedząco niewygodnie, na plecach nie ma jak czytać, na boku się spada… zero opcji. Poddaję się już po godzinie :< Więc jak przeczytałam Twój komentarz zaczęłam zazdrościć… ale jak mi się przypomniało to co powyżej, to już jednak nie ^^ hahahah- ale jak Tobie wygodnie, to super. ZDRADŹ SEKRET! 😀

    2. Nogi na głowę <3
      Chyba nikt jeszcze nie odkrył wygodnej pozycji do czytania:< Prawda jest taka, że dobra książka nie zważa na świat rzeczywisty. 😉 Wiem, że mi czasami jest wygodnie na malutniej drewnianej ławeczne, gdzie wszystko mi się wbija, a jednak czytam! <3 Moją ukochaną" Upalne lato Marianny" tam właśnie zaczęłam i skończyłam. Jednym tchem prawie <3
      kurde, chce już wakacje! CHCĘ CZYTAĆ BEZ KOŃCA <3
      chociaz ( jak to ja) znów sobie wzięłam na głowę tysiące wyjazdów i koncertów i wszystkiego. NIby fajnie, ale cały rok czekam na czytanie, a później wychodzi na to, że w te dwa miesiące czytam najmniej. I gdzie tu logika? 😉

    1. W sumie nigdy nie słuchałam w całości tej ostatniej płyty, aleeeeeee kilka piosenek uwielbiałam na tyle, że wałkowałam je ciągle- i teraz nie mogę ich słuchać ^^

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *