Poza tym:
– jem chałwę, której dawno nie jadłam i jest mi dobrze! <3 Nauczył mnie ją jeść mój tata, z którym już zawsze i na zawsze będzie mi się ona kojarzyła!
– dzięki Mikołajkowi Komarowi( redaktor mojego ulubionego magazynu K MAG) poznałam dzisiaj rewelacyjną piosenkę: Kasabian Eez- eh aaaaa, słucham na okrągło. Nie chcę, bo boję się, że za szybko mi się znudzi, ale jest piękna! <3
– dzisiaj w McDonald’s zaszalałam i spróbowałam Iced Friut Smoothies o smaku mango i ananasa- zakochałam się! Polecam.
– jeżeli myśleliście, że mój remont, który zaczął się w styczniu już się dawno skończył to się grubo myliliście. Dzisiaj dopiero wstawili nam drzwi w całym domu! Mam drzwi z zamkiem i z kluczem! Nie uważam żeby mi to było niezmiernie potrzebne, moja mama jest wspaniałą osobą, która rozumie kiedy mam zły humor … ale mimo wszystko śmiesznie^^ Jak będę sama w lato, to się będę zamykać- dodatkowe zabezpieczenie przed duchami.. czy coś ^^
ASP Gdańsk
Hejka! DOSTAŁAM DZISIAJ DRUGI LIST! Równie piękny, chociaż o wiele cięższy^^ Nadal polecam- wysyłajcie swoje zgłoszenia! 🙂
Dzisiaj w dziewięć osób podbiliśmy Gdańsk Główny ( czyt. Dańsk Głów jak powyżej). Wraz z naszą wspaniałą wychowawczynią ( czasem się zastanawiam, czy można było trafić na kogoś lepszego, jest naprawdę świetna! Wiem, że niektóre/ niektórzy z Was idą do mojej szkoły: tak więc mówię- pani od niemieckiego jest cudowna, polubicie ^^) pojechaliśmy na obrony do ASP w Gdańsku.
Pierwszy szok- jakie to wielkie 😮
Druki szok- jakie fantastyczne
Trzeci szok- w mojej głowie pojawiła się wizja, że od jutra szkicuję non stop, żeby rączka wyrobiła mi się tak jak im! ^^
Wiedziałam to wcześniej, ale teraz tylko się upewniłam- to idealne miejsce dla mnie i nie mam zamiaru iść gdziekolwiek indziej. Oczywiście nie Gdańsk, bo Wrocław- ale ASP! 😀
Później sobie trochę pochodziliśmy, zjedliśmy i wróciliśmy!
A w pierwszą stronę jechaliśmy niesamowicie nowym pociągiem, aż się zdziwiłam !!! 🙂
Dzisiaj jaka dziwna notka 😮
No ale tak mi w duszy gra 😉
buziaczki :*
Mnie też tata nauczył jeść chałwę, ale odkąd go nie ma, to jakoś nie mam chęci jej kupować… A szkoda, bo nawet lubię ^^ Tylko zawsze zapominam, który smak jest dobry i biorę na chybił trafił xD
Moja przyjaciółka ma w poniedziałek egzaminy na ASP we Wrocławiu- tzymaj za nią kciuki! Właśnie przed chwilą zdałam sobie sprawę, że koniecznie muszę Was zapoznać ^^ Nie wiem jak to zrobię, ale kiedyś jakoś na pewno :3
a u mnie odkąd go nie ma właśnie bardziej ^^
Oj, ja zawsze kupuję waniliową i żadnej innej! 😀
hahaha, no to zapoznawaj, z miłą chęcią 😉
Wizja ASP z moja umiejetnoscia rysowania troche mnie przeraza :p myslalam o tym ale nie mam pojecia co chce robic w przyszlosci. Przygniata mnie mysl ze za rok bede musiala wybrac jakas droge 🙁
Czyyli mile spedzilas czas? :))
tak, bardzo miło! 😀