Hejka!:) Mam dzisiaj tak zabiegany dzień, że szkoda gadać. Bardzo chce mi się spać, ale nie chcę marnować czasu na razie- więc jeszcze jakoś żyję;) Po szkole poszłam do kina na Transcendencje z Johnnym Deepem. Czekałam na objawienie, ale (pomijając fakt, że oczy mi się same zamykały. Nie przez film, a przez zmęczenie) chyba trochę się rozczarowałam. Czekałam na coś całkowicie innego, moim zdaniem lepszego. Mimo wszystko rola Rebecci Hall była NIESAMOWITA! Nigdy za bardzo nie lubiłam tej aktorki, ale tutaj skradła mi serce. Nawet jeżeli film mnie rozczarował, to i tak był świetnie zrobiony i całkowicie nie żałuję tych dwóch godzin spędzonych w kinie! To bardzo dobry film! Ktoś już widział? 🙂
W tej notce natomiast o czymś całkowicie innym. Dzisiaj o książce, ale o takiej od której nie oczekiwałam całkowicie niczego. Może jedynie zaufałam Lewisowi, bo wszystko jego co trafia w moje ręce jest dobre! Książka składa się z wypowiedzi autora Opowieści z Narnii zebranych z jego wszystkich książek. Zadziwia mnie mądrość tego człowieka! Zaskakuje mnie jego wiara- uwielbiam czytać wszystko co napisze! Podczas czytania co pięć minut biegałam do mamy i mówiłam jej jakiś świetny komentarz Lewisa! To naprawdę świetna książka! Czyta się ją zaskakująco szybko i łatwo. O wiele łatwiej niż O modlitwie, w której również są zawarte złote myśli, ale jak dla mnie była zbyt ciężka. Jestem przekonana, że za kilka lat znów po nią sięgnę żeby się przekonać, czy mi się podoba. Ale Przebudzony umysł spodobał mi się od razu i jestem przekonana, że za 10lat będzie mi się podobać równie mocno. Bardzo się cieszę, że mam taką książkę w swojej( coraz to większej) biblioteczce 🙂 Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu esprit.
Od jakiegoś czasu czaję się na książkę bohaterki My, dzieci z dworca zoo. W Empiku dzisiaj przeczytałam pierwsze zdanie i już się zakochałam!! 😀 A Wy już ją czytaliście? W sumie jest mega nowością, więc pewnie nie, ale może ktoś również się na nią czai? 🙂 Buziaki :*
nie czytałam ale ta my dzieci z dworxca zoo tak i to była najlepsza ksiązka jaką przeczytałam dotychcas 🙂
Wiolka-blog KLIK
Ja ostatnio znalazłam na strychu u babci książeczkę- w sumie bardziej notesik- z anegdotkami spisanymi przez księdza Twardowskiego. Nieźle się uśmiałam, ale też sporo pomyślałam. Tak mi się skojarzyło z bieganiem do mamy i czytaniem fragmentów 😛
My dzieci z dworca zoo to juz bardzo dawno wyszlo czytalam ja w podstawowce a aktualbie mam 20 lat wiec co za glupoty piszesz Ze to dopiero wyszlo….
napisałam, że wyszła książka o BOHATERCE "My, dzieci z dworca zoo", a nie ta książka :/
"My, dzieci z dworca zoo" również czytałam dość dawno, ale teraz Christiane F. wydała swoją biografię!
Polecam czytanie ze zrozumieniem, buziaki :*