Inne

Jane Eyre.Autobiografia

Hejka!:) Jestem dzisiaj na siebie okropnie zła,bo byłam umówiona na zdjęcia na szóstą i zaspałam!Obudziłam się dwadzieścia minut po czasie i na miejscu dziewczyny strasznie był się wkurzyła.Kuuurde,nawet się nie znamy,a tu takie faux pas. No i przeżywam to do teraz,ale poza tym-zmotywowałam się w końcu do skończenia JANE EYRE.AUTOBIOGRAFIA.Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile czasu ją czytałam…zaczęłam jakoś w wakacje.No ale później przychodziły mi jakieś nowe,chudsze,takie o których już coś wiedziałam i po prostu nie mogłam przezwyciężyć swej ciekawości-a ona tak leżała,czasem brana na nudę,na kilka stron.Ostatnio zaczęłam ją nosić do szkoły…ale w końcu przestałam,bo była za wielka…a później znów zaczęłam i tak się wciągnęłam,że w szybkim czasie się w niej zakochałam! To na prawdę niesamowita powieść! Jak sam tytuł mówi,główna bohaterka opisuje swoje życie,ale zaczyna i kończy w idealnym momencie.Czytający zapoznaje się z Jane,zakochuje się w niej,żyje jej życiem przez ponad 600 stron i przygoda się kończy…ale nie ma tutaj ani przesytu spowodowanego zbytnim naciąganiem( jak to np.było w trylogii IGRZYSKA ŚMIERCI,które uwielbiałam,aż w końcu z fajnej książki nie zrobiła się bezsensowna sielanka,a wspomniałam akurat o tym,bo już niedługo wychodzi w kinach druga część-mam nadzieję,że pamiętacie i się wybieracie..bo to chyba najciekawsza i najlepiej poprowadzona historia Katniss ),ani niedosytu,gdy książka nagle się kończy,a my mamy niewiarygodną ochotę znać jej dalsze losy.Tutaj to wszystko współgra ze sobą.Charlotte Bronte wie jak zaciekawić czytelnika.Jane Eyre poznajemy,gdy jest sierotą mieszkającą u swojej ciotki,która jej nieznosi.Historia rodem ze znanej bajki jaką jest Kopciuszek,ale jej chlebodawczyni wysyła dziewczynkę do szkoły z internatem,gdzie ma niewiarygodnie duży rygor,a szkoła ma za zadanie wychować dziewczynki na schludne,powściągliwe,grzeczne panienki.Po ukończeniu edukacji Eyre postanawia na dwa lata zostać w szkole,ale później postanawia wyjść za mury budynku,w którym spędziła osiem lat no i wtedy historia staję się już w stu procentach ciekawa,każda strona zaciekawiała mnie coraz bardziej.Bo to też chyba ważne,żeby zaznaczyć,że grube książki zazwyczaj mają moment kiedy jest piekielnie nudno,żeby później znów zaciekawiła.Natomiast w książce Bronte wszystko od pierwszej do ostatniej strony jest ciekawe,tyle,że niektóre rozdziały są bardzo ciekawe,a inne bardzo bardzo ciekawe 😉 Książka została wydana ponad 160lat temu,a jest NIESAMOWITA!Od teraz autorka powieści jest jedną z moich ulubionych zagranicznych pisarek,a co najfajniejsze-na mojej półce już czeka książka(równie gruba niestety) wyjaśniająca całą historię jej i jej sióstr,co jest podobno ciekawe-więc jeszcze dzisiaj się za nią wezmę! A w drodze do mojego domu jest już kolejna powieść pisarki,jej ostatnia :VILLETTE ,więc można powiedzieć,że będę miała już niezły zbiór 🙂 Tak więc książkę gorąco polecam i mogłam ją przeczytać dzięki WYDAWNICTWU MG. Ale widziałam ją również w wielu sklepach,więc naprawdę polecam!:)
No i jeszcze jedna rzecz-od razu po skończeniu książki postanowiłam obejrzeć film JANE EYRE z Wasikowską,wszyscy moi znajomi,którzy widzieli ten film zaznaczyli na filmwebie,że to rewelacyjna produkcja,ale podejrzewam,że nie czytali książki,bo ja oczekiwałam czegoś genialnego(po przeczytaniu i po zwiastunie),ale reżyser postanowił jakoś przelecieć książkę najszybciej jak się da,gdybym nie przeczytała książki,to praktycznie niczego bym nie zrozumiała,a w tej sytuacji jakiej się znalazłam mogłam sobie dużo sama dopowiedzieć,ale zdecydowanie to nie to.Postanowiłam,że tak mnie ta osoba zaciekawiła,że może uda mi się obejrzeć jeszcze inne ekranizacje,bo kilka ich powstało-wtedy Wam napiszę co o nich myślę 🙂

Uciekam sprzątać..a później czytać i pewnie malować też…
Buziaki :*

6 Comments

  1. Ja postanowiłam sobie za cel obejrzenie wszystkich filmów gdzie gra piękna Karolina Gorczyca. Jestem pod wrażeniem jej gry w serialu To nie koniec świata. Dzisiaj zacznę od polskiego horroru, zapewne będzie cienki ale jak wszystko to wszystko 😉

    1. Też ją lubię! Pokochałam ją w "Miłości na wybiegu",o dziwo byłam na tym w kinie,haha-stare czasy <3
      Często sobie planuję obejrzenie wszystkich filmów z jakimś aktorem…ale ciężko mi to idzie i nigdy mi się jeszcze nie udało 🙁

  2. Jeśli tylko ta książka nie przypomina masakrycznie nudnych, pokręconych i bezsensownych "Wichrowych Wzgórz", to chętnie ją przeczytam. Bo z Wzgórzami męczyłam się niewiarygodnie, w ogóle nie podobała mi się ta książka, podobnie jak "Emma" Jane Austen, którą można chyba postawić na tej samej półce, jeśli chodzi o gatunek literacki. Ale za to "Dumę i uprzedzenie" czytało mi się całkiem miło ^^

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *