Inne

Dredy!

Hejka 🙂 Jak mija Wam poniedziałek? Nie będę ukrywać,że u mnie dość…pechowo.To jeden z najgorszych,najdziwniejszych,najgłupszych i też w sumie jeden z owocniejszych poniedziałków.Jednak mam już go serdecznie dość i marzę tylko o tym żeby pójść spać,ale o tym to mogę na razie tylko pomarzyć.Nauka,szkic,film,wysłanie zdjęć klasowych(jutro zapewne się pojawi,oczywiście jak na pechowy dzień przystało-coś mi tam nie wyszło z ustawieniami i nie jest za ładne,no ale cóż.Bywa)jeszcze mnie czeka.Malować też powinnam,ale malarstwa mi na dzisiaj starczy-.- Po dość żałosnym dniu w szkole poszłam do koleżanki na dokończenie czegoś co miałam w planach w sumie już od początku myślenia o dredach,ale koleżanka mnie od tego odciągała słowami :”A kto Ci to będzie dorabiał?Ja na pewno nie!”,więc żyłam ze swoimi króciutkimi,nieporadnymi i niewygodnymi(wbrew pozorom) dredami.Ostatnio jednak się zaparłam,postanowiłam,że jak chcę,to będę miała.Kilka ludzi się decydowało,kilku miało mi pomagać,ale wyszło na to,że trochę zrobiłam sama,ale w większej mierze pomogła mi dziewczyna,która teoretycznie pomagać mi nie chciała!^^ Poszło nam znakomicie,wystarczyły trzy spotkania i wszystko wygląda REWELACYJNIE!!!!! Jestem w 100% zadowolona z efektu i nie zmieniałabym teraz nic.Zobaczymy na jak długo,ale sądzę,że na bardzo długo.Z takimi mogę robić niewiarygodnie dużo fryzur i w końcu chodzić w rozpuszczonych!! Na zdjęciu widać,ale w rzeczywistości jest jeszcze bardziej widoczne to,że dredy różnią się kolorami.A to dlaczego? A no dlatego,że na początku wydałam mnóstwo kasy na kupno włosów z internetu(przyszły w idealnym kolorze,ale starczyły na trzy dredy-.-).Moje cudowne koleżanki się nade mną zlitowały i postanowiły mi pooddawać trochę swoich i tak pewnego dnia przyszłam do szkoły z siateczką,gumeczkami i nożyczkami i zbierałam od zestresowanych koleżanek włosy 😉 Inne pochodzą z piwnicy mojej koleżanki,bo jej siostra kiedyś miała dredy i jakoś tak zostały.Przeleżały kilka lat i nagle stały się użyteczne!To że jest kolorowo w ogóle mi nie przeszkadza,a wręcz mi się podoba! Zdjęć robiłyśmy milion,ale dodaję i tak to pierwsze,spontaniczne,bo jest najfajniejsze.Inne fajne są z małymi dziewczynkami-ale te zostawię dla siebie 🙂 No i jak i jak? Podoba Wam się? 🙂
Idę sobie umierać i cieszyć się,że dzisiaj żyję z niewiadomych względów!^^ Poza tym odkryłam dzisiaj geniaaaalną płytę i mam zamiar słuchać jej do znudzenia <3 Buziaki :*

14 Comments

    1. Haha,to najczęściej słyszę od rodziców moich koleżanek.Przed wejściem do ich domu się boję,bo mówią mi moje koleżanki,że "moja mama mówiła,że jesteś głupia,że to zrobiłaś.miałaś takie piękne włosy!" a później jest " oooo,Karolcia,jak ty pięknie wyglądasz! Nie przepadam za dredami,ale tobie w nich dobrze!" haha 🙂

  1. Ale długaśne masz te dredy, o jaa 😮 No i super wyglądają takie kolorowe. Widać, że dobrze się z nimi czujesz 😀 Ja jednak jakoś tej fryzury na sobie nie widzę, zostanę przy bardziej dziewczęcych uczesaniach :3
    A poniedziałek? Zaskakująco udany 🙂

    1. Mhy,zależy co masz na myśli mówiąc "dziewczęcych".Moim zdaniem to też jest bardzo dziewczęca,chłopięca jest wtedy,kiedy jest taka króciutka fryzura,na chłopca-sama nazwa się broni^^.Pamiętam,że od dziecka ideałem kobiety była dla mnie blond dziewczyna z długimi dredami,prostą grzywką,bandamką <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *