Heeeeeeeeeeeej!Oglądaliście wczoraj spadające gwiazdy?!Mi się udało zobaczyć aż dwie,a dzisiaj w podróży jedną,całkowicie niespodziewanie!Kilka dni temu do Krynicy przyjechała moja rodzina,więc jak co roku nie siedzimy w jednym miejscu,tylko próbujemy coś zwiedzać.Dzisiaj akurat były to restauracje i kawiarenki,ale było bardzo przyjemnie.Naszym celem był Olsztyn,ale zatrzymaliśmy się też w Morągu.
Po prostu żadne zamówienie mi nie wychodziło,ale w Olsztynie,w klubokawiarni filmowej było przecudownie!Polecam wszystkim,bo wygląd był chyba jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałam:) Było to spowodowane oczywiście tym,że na każdej ścianie było mnóstwo obrazów Marylin Monroe,ale właściciele nie zrobili tego tandetnie,tylko naprawdę każdy obraz do siebie pasował i wszystko wyglądało genialnie!Ale w karcie również nie zabrakło sławnej blondynki,bo wiele pozycji było nazwane tak samo jak film,w których aktorka występowała;)Także-jeżeli ktoś jeszcze ma w planach wybrać się w wakacje do Olsztyna-to polecam!Weźcie przepyszną tartę z sezonowymi produktami(tylko nie zdziwcie się jak dostaniecie zamiast owoców-grzyby) i podziwiajcie piękny wystrój.A tymczasem uciekam coś zjeść!
Olsztyn
buziaki!
Oooo bardzo ładna klubokawiarnia. ^^ Ale do Olsztyna jakoś mi nie po drodze. 😀
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
ja tylko 1 😉
faktycznie piękny wystrój:)
Podoba mi się 🙂
Ja niestety żadnej gwiazdy nie widziałam ;((( ładne zdjęcia ;*
ja widziałam dwie noce temu aż 6 spadających gwiazd! 🙂
sliczne zdjecia 🙂
Ja też widziałam 2 spadające gwiazdy 🙂
Genialny wystrój 😀
Smacznego!:D Ja chyba dziś zrobię jakieś ciasto:)
Faktycznie świetne wnętrze i pomysłowe menu. Widać, że kawiarnia z pasją 🙂