hejka;)Dzisiaj do domu wróciłam o 8 rano,przespane 3 godziny w pół śnie spowodowały to,że cały dzień chodziłam niewyspana i gdzie tylko mogłam zamykałam oczy żeby chociaż chwilę odpocząć.Po ogarnięciu pokoju poszłam do babci,stamtąd do dentysty,do fotografa wywołać zdjęcia i do kina na „Jak urodzić i nie zwariować”.Dzisiaj notka będzie bardzo filmowa,bo mam dla Was aż osiem propozycji filmowych,które obejrzałam przez ostatni tydzień:)
„Jedz,módl się,kochaj”-film bardzo długi,bo trwa niecałe 3 godziny,ale ogląda się go z wielką przyjemnością.Jest tam pokazane mnóstwo pysznego jedzenia,aż robiłam się głodna;)
Film opowiada o kobiecie,która chce zmienić swoje życie,porzuca męża i wyrusza w podróże.Poznaje mnóstwo fantastycznych i barwnych ludzi,a jej świat nabiera koloru.Przyznam się bez bicia,że filmu nie dokończyłam,bo musiałam gdzieś wyjść,a teraz mam limit;(Ale na pewno obejrzę go przy najbliższej okazji,bo uważam,że warto!Oczywiście poluję także na książkę^^
„Never say never”-nie,nie jestem fanką Justina Biebera!Film obejrzałam z ludzkiej ciekawości i z braku pomysłu na inny rodzaj seansu.Film jest typowo dokumentalny,są wywiady z rodziną,jego znajomymi i osobami z otoczenia i pracy.Zaczynał on w internecie,więc w filmie poza samymi zdjęciami i opowieściami mogliśmy zobaczyć jego występy lub poczynania na perkusji na własne oczy i uszy:)Na początku mały Justin przypadł mi bardzo do gustu i nawet go polubiłam-było pokazane jak bardzo chce i umie śpiewać,jak stara się zaistnieć,ale gdy pokazane są teraźniejsze nagrania wydawał mi się strasznie pyszny i widzący tylko swój nos gwiazdor,który za wszelką cenę chce pokazać,że jest z fanami,ale tak naprawdę to gówno prawda.Skończyło się na tym,że własnie takie mam o nim zdanie!(przy okazji nie żywię do niego innych uczuć,nie znam jego twórczości oprócz może trzech piosenek,więc nie mogę zbyt wiele o nim powiedzieć)
Ale film mi się podobał,może dlatego,że bardzo lubię dokumentalne filmy o sławnych ludziach:)
„A więc wojna”-Film długo przeze mnie wyczekiwany.Niestety nie udało mi się pójść na niego do kina,ale nadrobiłam zaległości.Pomijając,że z koleżanką oglądałyśmy go o 1 w nocy,po 3 innych filach i skończyłyśmy na pierwszej połowie to i tak mi się podobał.Później jak zostałam sama w domu włączyłam go i byłam pozytywnie zaskoczona!Film ma swój humor,ale jest to na pewno opowieść pełna akcji i nie można się przy nim nudzić.Na koniec czekałam z utęsknieniem,bo nie wiedziałam którego wybierze,ale końcowym wyborem byłam usatysfakcjonowana;)Bardzo serdecznie polecam,bo uważam,że to film naprawdę godny obejrzenia.
Jack i Jill-o tym filmie już nawet nic nie powiem!Chciałam go obejrzeć najbardziej ze wszystkich,ale w naszym kinie go nie grali.Później w domu jednogłośnie zdecydowałyśmy,że to jest nasz faworyt i oglądamy go jako pierwszy!Może miała zbyt duże wymagania,ale film był średni.Było dużo śmiechu,ale nie było to nic nadzwyczajnego.Polecam żeby się pośmiać,ale nie liczcie na nic wielkiego:)
Projekt X-film dość długi,ale bardzo fajny.Nie ciągnął się,bo scenariusz był bardzo zwięzły,a sceny różnorodne i szybkie.Film opowiada o chłopaku,któremu rodzice zostawiają dom na weekend,a on wraz z kolegami żeby w końcu zaistnieć w szkole wyprawiają imprezę.Mają zamiar zaprosić 100osób,ale bojąc się,że nikt nie przyjdzie zapraszają wszystkich!Oczywiście wieści roznoszą się po całym miasteczku,a na imprezę przychodzi kilka tysięcy ludzi!Fajnie pokazane sceny,kilka komicznych postaci.Fajny,fajny-polecam
„Jak urodzić i nie zwariować”-liczyłam na komedię,a pomijając już znane śmieszne wątki ze zwiastunu było ich niewiele.Film bardziej mnie wzruszał niż rozśmieszał.Opowiada on o pięciu kobietach,które wraz ze swoimi chłopakami,mężami lub z powodu wpadki zachodzą w ciąże lub ją planują.Każda z nich skrajnie się od siebie różni,co oczywiście jest fajne.Lecz wielkim rozczarowaniem było dla mnie to,że postacie nie są ze sobą zbyt powiązane.Widzą się tylko na porodówce i może kilka razy na imprezach-szkoda.Ale ogólnie klub ojców był bardzo fajny i to tak było najwięcej żartów,chociaż była jeszcze jedna kobieta,która rozśmieszała każdym swoim stwierdzeniem!uwielbiam takich ludzi:)polecam! (tutaj także poluję na książkę!)
„I że cię nie opuszczę”-kolejny film,w którym pokładałam wielkie nadzieje,wyjątkowo dobrze dobrana obsada pierwszo planowa,dobra historia,dobry tytuł.No ale niestety film był fajny,ale nie sprostał moim oczekiwaniom.Opowiada on losy młodego małżeństwa po wypadku,w którym dziewczyna traci pamięć od pewnego momentu-niestety wcale nie pamięta swojego męża.On próbuje się nią zajmować,stara się aby wróciła jej pamięć,ale ona jest niewdzięczna za to co robi i wyprowadza się do rodziców.Mężczyzna załamuje się i podpisuje papiery rozwodowe;( Koniec jest dość pospolity i bardzo w stylu komedii romantycznych.Nie jest zły,nie jest też świetny!
„Służące”-film chciałam obejrzeć dawno,ale nie ciągnęło mnie do niego aż tak mocno.Zachęciła mnie do zapoznania się z nim recenzja Pawła z bloga www.filmowe-abecadło.blogspot.com(który ma zresztą najlepsze na świecie recenzje filmów i jestem wierną fanką jego bloga^^-baner macie po prawej stronie bloga)Film opowiada losy czarnych służących,które są traktowane niemal jak psy przez swoje chlebodawczynie.Na szczęście znajduje się w mieście osoba,która chce temu zapobiec i chce napisać o tym artykuł.Film moim zdaniem godny uwagi.Idealnie pokazuje losy tych biednych,zastraszanych kobiet.Jest on bardzo poważny i wzruszający.Bardzo mi się podobał!
ale się napisałam!
Teraz idę układać zdjęcia do albumu
i idę spać,bo zasypiam na stojąco!
buziaki;*
''Jedz modl sie kochaj'' czytalam ksiazke, film w necie niestety byl kiepskiej jakosci, ale postaram sie teraz poszukac w dobrej 🙂 a "i ze cie nie opuszcze" rowniez nie spelnil moich oczekiwan ale lubie takie filmy i w sumie to jestem z niego zadowolona 🙂
Połowe z nich oglądałam, niektóre są naprawdę śmieszne ;d
Jack i Jiil film, który został nagrodzony kilkoma Złotymi Malinami w tym za najgorszy film aktora aktorkę itd. 😀 haha ! 😀 Może być ciekawie 😀
nie oglądałam żadnego z tych filmów xd
Musze obejrzeć co niektóre filmy 🙂 A projekt x oglądałam chyba przedwczoraj – świetny ;d
wszystkie z tych filmów oprócz tego o Justinie Bieberze mam zamiar oglądnąć od dłuższego czasu, a na "I że Cię nie opuszczę" miałam iść do kina, ale coś nie wyszło.
zapraszam do mnie takesmileorsad.blogspot.com
inspiracja 😉
Ale też maluję 😉
to fajnie;)
Ciekawe propozycje 🙂 Najbardziej lubię "I że Cię nie opuszczę…"
nowy post u mnie, zapraszam do skomentowania 🙂
+obserwuje 🙂
Świetne recenzje, zachęciłaś mnie do obejrzenia niektórych filmów 🙂
Aww, dziękuję, i niee, nic się nie stało, hehe <3
Też cię dodałam 🙂 Ooo, za to jestem 555! ;d
xoxo
haha,ale trafiłaś:)
Ach! Zapomniałam powiedzieć, że też dodaję do obserwowanych 🙂
Wow, powiem , że mnie zaskoczyłaś ;). Tym, że tak mnie rozgryzłaś :). Właśnie tak zaplanowałam – zwięźle i niezbyt osobiście 🙂
Oo babeczki z granatem i budyniem mmm brzmi świetnie 😉
Dzięki za obserwowanie :).
ty też masz fajne recenzje xD
JB — grr nie mogę z nim ;/
OO mam tą książkę: " Jedz, módl się, kochaj" :). Zastawiałam się nawet nad sprzedażą ;). Filmu nie oglądałam. Oglądałam natomiast "I że Cię nie opuszczę", bardzo mi się podobał. Pozdrawiam, Optymistyczna
Też kilka widziałam, ale z chęcią obejrzę też inne :]
Dodaję i liczę na to samo u mnie: http://fashion-by-anita.blogspot.com/
Kilka z tych filmów oglądałam 😉
xoxo
Oglądałam część z nich, na resztę mnie namówiłaś i na pewno obejrzę w te wakacje 🙂
Super są te filmy oglądałam wszystkie <333
Polecam !;p
Zapraszam do siebie: Jak i na konkurs ostatni dzien :p
http://pjoanna.blogspot.com/2012/06/konkurs.html#comment-form
" i że Cię nie opuszczę " <3 mega film ! 🙂
Oglądałam "I że cię nie opuszczę" fajny film 😉
Pozdrawiam!
obserwuje i liczę na to samo
http://afterjanis.blogspot.com/
parę z nich widziałam, ale na pewno skuszę się na pozostałe!:)
Żadnego z tych filmów nie oglądałam, ale jedyny, który mnie zainteresowała to "I że cię nie opuszczę". Cóż, nie ukrywam, że preferuję filmy akcji i fantasy. Komedie romantyczne kompletnie mnie nie interesują.
Ja również o wiele bardziej wolę serial VD. Swoją przygodę z książkami skończyłam na księdze 2, choć powinnam w sumie na księdze 1. Spodziewałam się czegoś lepszego (tytuł bestseller zobowiązuje), a niestety zderzyłam się z papką, dla słodkich, różowych, głupich blondyneczek (bez obrazy dla fanów tych książek). O ile pierwsze trzy tomy jakoś trzymały się ogólnie tego świata, tak kolejne trzy to była istna masakra. Gdyby nie Deamon, zaczęłabym się ciąć tym papierem. Okropność!
Spodenki bardzo mi się podobają. Ale jeszcze bardziej podobał mi się amfiteatr w tle! Śliczne miejsce, częściej rób tam zdjęcia. Zwłaszcza jak będzie słonecznie.
'I że sie nie opuszczę" to melodramat:)
mam w planach iść tam jeszcze w wakacje,niestety wtedy nie mogłam się popisać,bo jakieś dwie dziewczyny przyszły,siedziały i bezczelnie się w nas wgapiały i komentowały po cichu;/
Jedz, módl się, kochaj i Project X <33
Jedz,módl się,kochaj widziałam, przyjemny a o tych Służących słyszałam sporo dobrego i mam go w planach 🙂
Spodobało mi się kilka propozycji, m.in. Jak urodzić i nie zwariować oraz Projekt X.
Muszę obejrzeć "I że Cię nie opuszczę" ! <33
Ale nie moge znaleźć :c
ja oglądałam na http://www.kinomaniak.tv
jest podobno chyba jeszcze na http://www.zalukaj.tv
Jedz Módl się Kochaj i Służące widziałam.
Z pozostałych propozycji chętnie zobaczyłabym – Jak urodzić i nie zwariować.
Pozdrowienia!
Zadnego nie widzialam wiec sie nie wypowiem…
CIEKAWE propozycje 😉
Na "I ze Cię nie opuszczę" byłam w kinie – cudowny film, momentami zdarzało się płakać ; )
mi też:)
"I że Cię nie opuszczę" jest genialnym filmem:)Mi się strasznie spodobał. U mnie recenzja. Pozdrawiam i czekam na niusa u Ciebie:) + Obserwuje
łoo dobre filmy :3
Na pewno się skuszę i większość obejrzę.
Pozdrawiam 🙂
Bardzo lubię film służące & i że cie nie opuszczę 🙂
a bardzo chce zobaczyc jeszcze jak urodzić i nie zwariować i własnie projekt X 😀
' i że Cię nie opuszczę ' ♥ kocham.
Obejrzyj sobie 'remember me' a obiecuję, że nie będziesz żałować. ♥
oglądałam.Nawet byłam na tym z mamą w kinie,to trochę stary film,ale bardzo mi się podobał!Fajnie,że nie skończyło się happy endem,bo to by popsuło cały film;)