Inne

Książka Pod Tytułem

Hejka! 🙂
Całkowicie niesamowite jest to, że podczas tej przerwy świątecznej naprawdę prawie nic nie robię! Odpoczywam, ponieważ jest mi to cholernie potrzebne! Oczywiście, nie udaje mi się tak w stu procentach zmienić swoich nastawień i jak to już mam w zwyczaju- budzik dzwoni mi już o siódmej rano, a ja naprawdę strasznie cierpię, że tak nieładnie wykorzystuje dzień. Zapewne już od jutra się to zmieni. Muszę po dokańczać aż pięć martwych natur. Co prawda ja naprawdę bardzo lubię malować i sprawia mi to przyjemność, a tym bardziej, że akurat w tym roku te moje prace są jeszcze lepsze… więc to będzie tylko i wyłącznie przyjemność- no ale cóż- najpierw trzeba się za to zabrać, a z tym chyba najtrudniej. 😉 
I oczywiście za to malarstwo mogłam się wziąć już wczoraj, ponieważ dom mam sprzątnięty, potrawami w tym roku jakoś nie za bardzo się zajmuje, na internet wchodzę sporadycznie… więc w sumie czasu mam dużo… ale cóż- życie nie jest takie proste! ^^ Po południu wpadł do mnie przemiły kurier z paczką. Okazało się, że jest to KSIĄŻKA POD TYTUŁEM.  Już od kilku dni zastanawiałam się co ma w środku, znając tylko kilka stron….
Jakiś czas temu wspominałam Wam o tym, że posiadam Zniszcz ten dziennik i niszczę go wspólnie ze znajomymi. Podczas jednego ze styczniowych wieczorów wraz z Magdą wyszłam z dziennikiem na spacer… Magda powinna mieć dożywotni zakaz wyprowadzania psów!  Ode mnie takiego prezentu nie dostanie na pewno nigdy, ponieważ to jak obchodziła się z moim dzienniczkiem wołało o pomstę do nieba!;) No ale cóż- zadanie wykonała. Mój dziennik został tak zniszczony, że leży w koncie i nie jest używany już od kilku miesięcy hahaha! Tym bardziej, że nie bawi mnie totalnie niszczenie go samej. W ogóle mnie nie bawi w nim nic! Dlatego kupienie drugiej części nie było moim celem i chociaż ludzie też się nią jarają, to jak dla mnie jedna na świecie taka rzecz w zupełności by wystarczyła…
Więc dlaczego zdecydowałam się na Książkę pod tytułem ? Ponieważ chyba jestem stu procentową patriotką 😉 Wszystko co Polskie od zawsze wydaje mi się dobre i fajne ( serio O.o ), a nawet jeżeli tak nie jest, to zawsze próbuję dać chociaż czemuś polskiemu szansę! No więc postanowiłam, że okey- głupio podrabiać, ale na kilku kartkach widziałam coś ciekawego, zupełnie innego niż w dzienniku…. 
Wczoraj książkę chciałam jedynie obejrzeć. Przejrzałam każdą stronę i tak zapragnęłam już coś w niej zrobić, że wynalazłam gdzieś kilka kredek i zaczęłam wykonywać zadania i kolorować każdą stronę! Miałam przy tym tyle zabawy, że aż sama się sobie dziwiłam! Zapewne gdybym mogła mój tydzień w szkole zamienić na zabawę w przedszkolu byłabym w Niebie! ^^. I chociaż miałam do zrobienia jedną ważną rzecz, która czekałam i wołała mnie… i wołała… i wołała… to ja mówiłam sobie :”okey! już to robię! ale jeszcze jedna strona!„. Ha ha ha.  
Jest to książka zdecydowanie dla dzieci! Całkowicie różni się od dziennika. Sądzę, że jest to rewelacyjny prezent dla małego szkraba, dla którego wycięcie jabłka tak żeby został sam ogryzek musi wydawać się magią ^^. Z chęcią obdarowywałabym tą książką wszystkie dzieciaki w mojej rodzinie.. ale jeżeli już, to muszę wybrać się do księgarni, ponieważ swojej nie oddam nigdy nikomu! ;D Swoją będę robić sama! ^^
Jeżeli ktoś myślał, że autorka fioletowego-serca jest bardzo dojrzałą i poważną osobą- to wybaczcie!^^
Podsumowując- jestem jak najbardziej na tak! Książka moim zdaniem jest rewelacyjnym pomysłem na spędzanie kreatywnego czasu z dzieckiem! Z nożyczkami, kredkami i klejem… no i oczywiście z aparatem! 😉 
Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu Kaktus 🙂
A co Wy myślicie o takich książkach? Wydają Wam się potrzebne? 
Buziaki :*

14 Comments

  1. mam nadzieje,że nie przepłaciliscie ,bo ja kupiłam na wyprzedaży za 7zł 99gr a moja znajka(znajoma) kupiła za 40zł

  2. Mogę coś napisać na ten temat. Mam 12 lat, i interesują mnie takie książki, i tak jak Tina, sądze, że Zniszcz Ten Dziennik
    był interesujący dopóki miało go niewiele osób. Na szczęście poratował nas Robert Trojanowski i wymyślił Książkę Pod Tytułem. 🙂

  3. Wydaje mi się, że "Książka pod tytułem" nie będzie takim sukcesem, ze względu na grupę wiekową, czyli dzieci. Z tego, co widzę, jest tam dużo wycinanek. Wydaje mi się też trochę, że jest ona nastawiona na zysk z nadzieją, że po "Zniszcz ten dziennik" ludzie będą chcieli więcej takich "książek".

  4. Jestem ciekawa, czy tak książka powtórzy sukces Zniszcz Ten Dziennik i To Nie Książki Keri Smith, na których jest wzorowana 🙂 Bo tamte zrobiły prawdziwą furorę wśród dzieciaków i nie tylko – ja też je mam, mimo że zaraz kończę 22 lata 🙂

  5. Super też to mam ale moim zdaniem powinien dać coś trudniejszego np.zamknij tę stronę x mógł zrobić coś trudniejszego ale i tak jest fajne

  6. Zniszcz ten dziennik wydawał mi się super dopóki nie powstała polska wersja. Oczywiście na samym początku zakupiłam ją, bo jeszcze wydawało mi się to całkiem zabawne, ale odłożyłam i tak sobie leży na lepsze czasy. Wszyscy moi znajomi mają "zniszcz ten dziennik" i tak mi już zbrzydł, że… no cóż ^^ znam te wszystkie strony na pamięć, co jest dość smutne, bo nie zrobiłam ani jednej… ale może kiedyś, za kilka lat, jak już wszyscy o tym zapomną… to może ja do tego wrócę ^^ Taki ze mnie outsider XD
    Co do "książki pod tytułem" to chyba tym bardziej mnie nie ciągnie. Oczywiście lubię dzieci i może kupiłabym jakiemuś, ale… nie no, chyba bym nie kupiła XD

    1. hahahahhaha <3
      No cóż, nie od dzisiaj wiadomo, że coś czego nie ma nikt jest tysiąc razy fajniejsze 😉 Także mam nadzieję, że za kilka lat będziesz się dobrze bawić! Może mi też wróci zainteresowanie tym dziennikiem ^^

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *