Lifestyle

kolorowe warkoczyki

Hejka:)Dzisiaj mam dość leniwy dzień-czytam lekturę o której na śmierć zapomniałam,ale jest bardzo ciekawa,więc na pewno zdążę ją przeczytać;)
Od kilku lat wakacyjnym hitem są już kolorowe warkoczyki plecione przez dziewczyny między innymi na plaży.Moim zdaniem jest to bardzo fajny pomysł,ale małe dziewczynki(czasem duże też)robią sobie jeden na czubku głowy,tak żeby specjalnie było go widać i jeszcze puszczają je przez środek głowy!Moim zdaniem super,że wydały już tą kasę,ale czasem warto coś schować i żeby na pierwszy rzut oka nie było tego widać.
(I od razu może uprzedzę dziwne komentarze-tak wiem,że u mnie widać^^)
Więc z racji tego,że od kilku lat już zastanawiałam się nad takimi warkoczykami razem z koleżanką w przypływie wakacyjnej rozkosznej nudy-postanowiłyśmy kupić wełnę i zrobić sobie kilka niebieskich warkoczyków pod włosami:)Co wyglądało mniej więcej tak:

Ale jak to ja-znudziły mi się po tygodniu(może trochę dłużej)i znów z tą samą koleżanką dorobiłyśmy sobie jeszcze kolorowe(kolory nie zależały od nas,był 15sierpnia,więc wszystko było pozamykane,dlatego wyjęłam jakieś stare włóczki i użyłyśmy to co miałyśmy).Teraz jest to mega szalone,ale zdecydowanie bardziej mi się podoba niż same niebieskie^^.Mam dla Was dużo zdjęć dzisiaj:

 

 

 

 

 

 

 

 

Które Wam się bardziej podobają?;)
buziaki;*

51 Comments

  1. Genialne są te kolorowe, i to w takiej ilości *.* Mom, pleasee.
    Ja miałam jednego, bordowego, ale potem zafarbowałam włosy i się… Zepsuł ;p
    Pozdrawiam, obserwuję, mam nadzieję że będziemy się częściej odwiedzaać 🙂

  2. świetne warkoczyki. ładnie wyszło. ja chciałam sobie zrobić kolorwe końcówki, ale od poczatku wakacji jakoś nie było kiedy, a teraz przed szkołą nie bardzo jak chyba, że bibułą :>
    zapraszam do mnie ksiazki-swiata.blogspot.com :>

    1. Końcówki też miałam^^
      Uwielbiam wakacje,że można wtedy eksperymentować,chociaż gdy skończę gimnazjum będę eksperymentować też w czasie szkoły-teraz niestety moja szkoła mi to uniemożliwia;(

  3. Hah, ja to bym musiała mieć tej włóczki chyba kilometry ;D.
    Ano, faktycznie na plaży to jest dość popularne.

    A Twoje włosy na tych zdjęciach to naturalne fale i loki, czy robiłaś coś z nimi?

    Pozdrawiam. I obserwuję.

  4. Te warkoczyki bardzo mi się podobały, zdecydowanie muszę to wypróbować na własnych włosach. Blog Bardzo fajny zapraszam na mój, w nowej ciemnej wersji.; ) zapraszam do komentowania.; )

    1. Splatałam z normalnymi włosami.Nie mam żadnej maszynki,po prostu wraz z koleżanką oglądałyśmy filmy i robiłyśmy to wszystko ręcznie.Na pierwszych zeszło nam masa czasu,ale później się wprawiłyśmy:)

  5. Ciekawie to wygląda i Tobie pasuje.!:) Ale chyba trochę według mnie trochę zadługie są do Twoich włosków ale jakoś na zdjęciach wyglądają właśnie tak świetnie..!!!:)

    1. Specjalnie są dłuższe,bo dążę do takiej długości włosów,ale niestety jeszcze poczekam z 2 lata,a później mi się coś odwidzi i obetnę-jak to ja.I później będę płakać.haha.Czemu włosy nie rosną szybciej?;/

    1. najpierw splątywałam z włosami,ale że było ich mało(bo tylko 5)to postanowiłyśmy z koleżanką po prostu podczepiać pod te "prawdziwe"i tak na jednym warkoczyku mam chyba po 10:)

    1. Jasne,że tak:)
      Ogólnie jak mam loki,to najczęściej chodzę w kitku,a jak w rozpuszczonych to sobie prostuję,ale że dzisiaj byłam w domu,to wygodniej mi było tak^^

  6. Hm, rok temu też miałam warkoczyka tylko dwukolorowego, strasznie go polubiłam bo był w barwach mojej drużyny 😉 W tym roku już stwierdziłam, że nie ma co skoro co druga osoba ma takie na głowie. I strasznie to wygląda jak ktoś robi na czubku głowy.
    Nawet chłopcy na obozie robili te warkoczyki.
    Ciekawy efekt z włóczki 🙂

  7. Łał! Kilka lat temu interesowałam się tym trochę i muszę wyciągnąć starą maszynę do robienia tym podobnych. Może być fajna zabawa 😀 A w nowej szkole oczywiście lansik na kolorki :D:D:D

    Pozdrawiam!

  8. Ładnie Ci wyszły 😉
    Mi się od dawna podobają i chciałabym sobie całą głowę zawarkoczykować 😀 Albo cztery dready z tyłu głowy <3 Ale się jeszcze pomyśli 😉
    Zapraszam, nn! //sylwia-bloguje.blogspot.com

    1. hehe,ja mam prawie pół głowy w warkoczykach i 3 dredy z tyłu głowy:)
      ale warkoczyki będę niestety musiała rozplątać to szkoły;/

      ps.To nie mi,tylko koleżanka mi robiła^^

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *