Inne

stylizacja

hejka.przed chwila wrocilam z pobierania krwi.masakra.pierwszy raz zemdlalam.wszystkie pielegniarki sie na mnie gapily.i wciskaly mi ta igle w reke,bo ze stresu mi sie wszystkie naczynka zamknely…fajnie.siedzialam tam godzine.umierajac z bolu i strachu przed ta ogromna igla.a te mi wpychaly to na sile,bo nie chcialo leciec.
mam rece cale w plastrach i probuje je wlasnie odkleic,co powoduje kolejny bol.wszystko smierdzi tym ochydnym laboratorium i obiecalam sobie ze juz nigdy tam nie pojde!!
a juz napewno nie do tej baby.kiedys jak tam bylam tez ryczalam jak bobr bo m takazala zaciskac reke zeby mnie nie bolal zastrzyk…ale to zaciskanie bolalo jeszcze bardziej-nie ma co.mama powiedziala ze zlozy na nia skarge,ale postanowilam byc dobrym czlowiekiem i poporstu wchodzac tam bede prosic o inna pielegniarke.
bo niestety moja choroba wymaga pobierania krwi co dwa,a nawet co tydzien .
do dentysty tez chodze raz na  trzy tygodnie,ale sama tak chcialam,sama chce miec proste zeby i wszystko miec z nimi okej,wiec chodze.sama sie zapisuje,sama wchodze.myslalam ze nie ma ci gorszego od dentysty,ale po kilku razach(i cudownej dentystce)przyzwyczailam sie.i nie powiem ze to lubie,ale chodze bez zadnego marudzanie.
a pobieranie krwi.jest straszne!!nie nawidze nie nawidze!!

a teraz nagrzewa mi sie prostownica i lece zaraz na zdjecia,choc pada snieg i wszystko zniszczylo mi plany,ale moze byc fajnie:)tak wiec ide.a dla was mam jeszcze stylizacje z dzisiaj,ktora i tak zamienie zaraz na stroj na sesje zdjeciowa:)

bluzka-new yorket
bolerko-orsay
spodnie-pull&bear
branzoletni-reserved
Treść smsa: J00240(to są zera:)
Na nr: 7122
Koszt smsa, to 1,23zł! 
tylko jedno miejsce dzieli mnie od czolowej 10!!
jestem pozytywnie zaskoczona
dziekuje za wszystkie sms’y i prosze o wiecej
buziaki;*

48 Comments

  1. fajna stylizacja 😉 szczególnie zakochałam sie w bolerku 😉
    tkwi we mnie jakiś masochizm i lubię pobieranie krwi, pomimo że zawsze są z tym problemy jakieś.
    Najgorsze przeżycie to jak mnie usypiają. Ta igła jest taka gruba i strasznie boli, potem jeszcze drętwieje mi ręka, zaczyna kręcić się w głowie…

    nowy rozdział na http://www.campoacuario.blogspot.com zapraszam 😉

  2. fajnie,ze lubilas nasz blog..
    ale ten mi sie lepiej pisze,jest wiecej obserwatorow i wszystko idzie szybciej i fajnie:)

    mam nadzieje,ze dalej ci sie bedzie podobal i bedziesz go obserwowac-buziaki:)

  3. świetny t-shirt 🙂 wróciłam po długiej przerwie i szczerze wchodząc na Kefir i Brzdąc zasmucił mnie koniec tamtego bloga, ale ten jest naprawdę świetny!

  4. Nawet mi nie mów o pobieraniu krwi. Już na samą myśl o tym robi mi się słabo. Ostatnim razem płakałam i trzęsłam się, jak pielęgniarka przybliżała igłę do mojej ręki… Nienawidzę tego. Grr… Dentysty też się boję, pół biedy, że mam proste zęby, ale za niedługo by mi iść, bo na lakierowaniu szkolna dentystka coś znalazła.

  5. Świetna bluzka, w new yorkerze są zawsze ładne rzeczy. ;p
    Do zastrzyków się przyzwyczaiłam, ale pielęgniarki zwykle są niemiłe.
    Btw, możemy się wymienić smsami ^^

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *