Fioletowe-serce

hejka:)

to tak na poczatke:)
jestem Karolina.pochodze z Elblaga.kocham robic zdjecia.niedawno dostalam nowy aparat.wiec jeszcze go nie ogarniam,ale zdjecia na blogu napewno beda:)
prowadzlam wczesniej bloga:www.kefir-brzdac.blogspot.com
na ktorego zapraszam,ale juz nie bede dodawac tam notek,bo rowadzilam go z kolezanka:)
na blogu bedzie duzo stylizacji,duzo zdjec z sesji zdjeciowych(domowych jak to sie mowi,chociaz ja z kolezankami wole gdzies wyjsc niz robic na scianie-choc takie tez sie zdarzaja:)
bedzie duzo wampirow,mojej ulubionej piosenki i wszystkiego co mnie akurat zainteresuje czy bede chciala sie czyms z wami podzielic:)
mam nadzieje,ze bedzie was tu duzo,i ze bedziecie do mnie wracac:)
jestem otwarta na propozycje nowych postow,wystoju bloga i tego typu rzeczy:)

to na tyle.jutro sie odezwe,bo jak narazie bede probowala notki dodawac codziennie.a jesli blog bedzie slawniejszy.(czyli pewnie za jakis rok)moze zaczne notki dodawac jeszcze czesciej.:)
buziaki.i jedno zdjecie,zeby nie byl nudno:)

taka tam ja:)
buziaki.zapraszam do komentowania i obserwowania:)

23 Comments

  1. znaczy ja tylko biore rzeczy ktore mama juz kupila,a nie chodze z nia na zakupy.bo niesety chodze do katolika a tam malowac sie nie mozna.wiec maluje sie bardzo zadko..
    buziaki

  2. ja też tak czasami robię. Idę z mamą do drogerii i wmawiam jej że coś mi jest niezbędnie potrzebne i czasami wychodzi. Ale nie wszystko jest w jedynej drogerii, która jest w moim mieście, więc nie z każdą rzeczą się da tak zrobić.

  3. hehhe ja też ją kocham ;D
    to znaczy ona jest technikiem odzieżowym(coś w stylu krawcowej ale troszkę lepiej), ale często mi nie szyje, bo nie ma za bardzo czasu i sprzetu dobrego. jak na razie uszyla 2 spodnice, ale jestem w nich zakochana i juz planuje nastepne. teraz chce jakąś niebieską, żółtą, zielona… mam nadzieję, że uszyje mi jeszcze duuuużo takich. 🙂 będę jej cały czas zawracać głowę ;D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *